Radny Lorentowicz straci mandat? Uchwałę doręczyli mu w lesie
23 maja 2022
To nie był dobry weekend dla radnego Łukasza Lorentowicza. Samorządowiec, choć unikał tej chwili jak ognia, otrzymał uchwałę o wygaszeniu jego mandatu. Nieprzyjemna informacja spadła na niego jak grom z jasnego nieba podczas... akcji sprzątania lasu na Boernerowie. Wtedy urzędnicy ratusza wręczyli mu adresowany do niego egzemplarz dokumentu.
Decyzję o wygaszeniu mandatu Lorentowicza podjęła w lutym Rada Dzielnicy Bemowo. Radny był na tej sesji, jednak zgodnie z przepisami taka decyzja musi mu zostać doręczona także w formie pisemnej. Ponieważ Lorentowicz nie odbierał listów poleconych, ani nie pojawiał się w urzędzie, pracownicy Wydziału Obsługi Rady doręczyli mu pismo osobiście.
Łukasz Lorentowicz straci mandat radnego? Zaczynał jako miś "Bemiś"
W środę 16 lutego rada dzielnicy wygasiła mandat wyborczy byłego wiceburmistrza, ale w praktyce pozostanie on radnym do czasu rozstrzygnięcia sprawy w sądzie.
I to w bardzo nietypowych okolicznościach.
Dopadli go w lesie
W sobotnie przedpołudnie radny szykował się właśnie wraz z kolegami z klubu Wybieramy Bemowo do sprzątania lasu przy ulicy Kaliskiego. I wtedy podeszli do niego urzędnicy ratusza z egzemplarzem uchwały.
- Wykonując polecenie służbowe przekazuję panu uchwałę - powiedział urzędnik. - Nic mi panowie nie dostarczyliście! - odpowiedział radny. - Dostarczyliśmy. Został pan skutecznie poinformowany o uchwale rady - odpowiedzieli urzędnicy, wkładając za wycieraczkę auta radnego egzemplarz uchwały nr XXXIX/106/2022. - Serdecznie panom gratuluję... - zripostował smutno zdezorientowany Lorentowicz.
Radny może teraz odwołać się od decyzji rady dzielnicy. Od momentu dostarczenia mu uchwały ma na to siedem dni. W praktyce pozostanie radnym najprawdopodobniej do końca kadencji, biorąc pod uwagę tempo działania sądów administracyjnych.
(lok)
.