Przez 30 lat pomagała ludziom. Teraz walczy o życie

Nazywam się Agata Hać, mam 49 lat. Od 30 lat jestem związana ze służbą zdrowia, pracując jako pielęgniarka instrumentariuszka na bloku operacyjnym. Mam męża i dwóch synów. W 2010 roku doświadczyliśmy śmierci mojej 14-letniej wówczas córki, Kasi, w następstwie choroby nowotworowej.

Niestety w 2013 roku zdiagnozowano u mnie raka piersi. Po wykonaniu operacji, wynik histopatologiczny wykazał, że jest to rak złośliwy hormonozależny HER2 +++. Leczenie oparte było na chemioterapii, radioterapii oraz otrzymywaniu herceptyny. Po leczeniu wróciłam do pracy, czułam się dobrze, wydawało się, że choroba została zażegnana.

W 2015 roku zdiagnozowano u mnie guza w głowie. Po odbytej operacji neurochirurgicznej okazało się, że to przerzut nowotworowy. Pierwsza faza leczenia oparta była na naświetlaniach, ale wciąż pojawiały się nowe ogniska, w związku z czym rozpoczęto leczenie polegające na chemioterapii. Nowe ogniska były zwalczane również poprzez czterokrotne naświetlanie Gamma Knife. Niestety, leczenie nie daje rezultatów w walce z zatrzymaniem tworzenia się zmian nowotworowych.

Okazało się, że moje leczenie w ramach dostępnych refundowanych środków jest bezskuteczne. Jedyną szansą i moją nadzieją jest podanie leku Kadcyla, odpłatnie, ponieważ nie jest refundowany przez NFZ. Koszt zakupu jednej dawki leczniczej wynosi ok. 18 000 zł (lek musi być podawany co trzy tygodnie). Na chwilę obecną leczenie oparte będzie na podaniu minimum sześciu dawek, wszystko będzie uzależnione od efektów i reakcji organizmu.

Proszę o pomoc finansową w dalszym procesie leczenia. Chcę żyć, chciałabym wrócić do pracy i pomagać innym, co robiłam przez całe, nie tylko zawodowe, życie.

Z poważaniem,

Agata Hać

Wpłaty prosimy kierować na konto fundacji Sedeka:

71 1060 0076 0000 3210 0020 7652 (Alior Bank) lub 35 1030 1508 0000 0008 1669 1036 (Citi Handlowy) tytułem "11135 - Grupa OPP - Hać Agata".