REKLAMA

Białołęka

samorząd »

 

Przeszkoda na drodze

  25 maja 2007

W ostatnich tygodniach w relacjach pomiędzy białołęcką władzą a mieszkańcami zaistniała dość osobliwa sytuacja, której apogeum miało miejsce w dzielnicowym ratuszu na spotkaniu mieszkańców ulic Polnych Kwiatów i Wałuszewskiej z burmistrzem Jackiem Kaznowskim.

REKLAMA


Autor jest radnym dzielnicy Białołęka (Gospodarność), prezesem Fundacji AVE.
Gospodarz, wyraźnie podenerwowany, z tru-dem hamował emocje i bez uzasadnienia pod-nosił głos, przypominając, kto w tej części miasta sprawuje władzę. A rzecz dotyczy budo-wy progów zwalniających na ulicach Wałuszew-skiej i Polnych Kwiatów (odcinek od Bohaterów do Ołówkowej). Obecnie przebiega tamtędy asfaltowa droga, zrealizowana pospiesznie i niestarannie, jako tymczasowe rozwiązanie dla umożliwienia przejazdu autobusów linii 176 i 152 w czasie remontu ulicy Bohaterów. Na ca-łym odcinku ulicy Polnych Kwiatów brak jest pobocza, a szerokość drogi uniemożliwia bezkolizyjne wyminięcie się dwóch aut, jadących z przeciwnych stron. Powstały ciąg komunikacyjny stanowi natomiast atrakcyjny skrót dla mieszkańców Choszczówki, Jabłonny i Legionowa, którzy za-miast objeżdżać Białołękę wzdłuż ulicy Ołówkowej oszczędzają czas i benzynę. I właściwie nie byłoby w tym nic niestosownego - sam tak robię - gdyby nie liczne nadużycia popełniane przez kierowców. Pomimo minimalnej szerokości drogi i gęs-tej zabudowy jednorodzinnej, kierowcy nieroztropnie rozpędzają swoje auta. Jed-nocześnie ciężarówki, a nawet tiry notorycznie łamią zakaz wjazdu na ten teren ciężkich aut. W efekcie na płocie posesji, znajdującej się na zakręcie ulicy Wału-szewskiej kilkakrotnie lądowały samochody, a wielokrotnie zrywana linia telefo-niczna skutecznie utrudniała życie nie tylko mieszkańcom tychże ulic.

Nic dziwnego, że ludzie w trosce o własne bezpieczeństwo postulowali zamonto-wanie progów zwalniających. Do wniosku przychylił się poprzedni zarząd dzielnicy jeszcze przed wyborami. Inwestycję wprowadzono do planu remontów na rok bie-żący, jednak przedstawiając ją do zaopiniowania nowej, powołanej po wyborach komisji inwestycyjnej, wskazano na niedorzeczne - jak się okazało - przeszkody w realizacji. Projekt upadł, jednak zdumieni mieszkańcy nie odpuścili, ponownie inter-weniowali i dwukrotnie uzyskali poparcie całej komisji inwestycyjnej dla realizacji przedsięwzięcia. Stosowne zapisy znajdują się w protokołach z posiedzeń komisji w kwietniu br. Brano pod uwagę m.in. przychylne realizacji przedsięwzięcia eksperty-zy policji (która nie jest w stanie skutecznie patrolować terenu), szerokość drogi, możliwości komunikacyjne sąsiadującej ulicy Ołówkowej, jak również opinie eks-pertów wskazujące, iż progi zwalniające nie powodują korków i działają porządku-jąco. Stwierdzono, że zainstalowanie progów nie zmniejszy ruchu aut, ale go zna-cząco ucywilizuje. Ze względu na charakter skrótu pewne jest, że na równoległej ulicy Ołówkowej nie nastąpi drastyczne zwiększenie ruchu samochodowego.

Radni z komisji inwestycyjnej wystąpili do zarządu dzielnicy z prośbą o reali-zację przedsięwzięcia. Zarząd początkowo przychylił się do budowy progów jedynie na ulicy Polnych Kwiatów (w zamian rezygnując z budowy tam chodnika). Miesz-kańcy spotkali się zatem z burmistrzem Kaznowskim, aby przedstawić swoje argu-menty. Zamiast rzeczowych odpowiedzi, usłyszeli rozmaite frazesy o ograniczonych możliwościach, znaczeniu władzy, wreszcie rowerowych wizytach burmistrza w terenie, by na koniec uzyskać "prywatną aprobatę" dla inicjatywy. Okazało się też, że mieszkańcy sąsiedniej ulicy Ołówkowej wnieśli protest, aby na Polnych Kwiatów i Wałuszewskiej progów nie montować. Powód? Ołówkowa, którą i tak od zawsze jeździ autobus 176, stanie się główną arterią Białołęki Dworskiej!

W efekcie komisja inwestycyjna, do której sprawa trafiła powtórnie, pomimo wcześniejszego zdecydowanego jednogłośnego poparcia dla sprawy, tym razem zmieniła decyzję. Osobiście wskutek fatalnego niedoinformowania nie uczestniczy-łem w posiedzeniu komisji, wszelako wydaje się, iż sposób traktowania blisko 90 osób, które od lat walczą o zainstalowanie progów, niegodny jest demokratycznie wybranej władzy. Zwłaszcza, że pewne konkretne - w tym przypadku dwukrotne - obietnice zobowiązują!

Staram się zrozumieć argumenty obydwu stron, wszelako mierzi mnie stawia-nie sprawy na zasadzie: "jeśli komuś może być lepiej - zróbmy wszystko, aby do tego nie dopuścić". Polubownego rozwiązania, będącego w gestii samorządu, nie przybliża postawa burmistrzów, którzy odgórną decyzją administracyjną chcą kre-ować rzeczywistość. To nie ten styl, Panowie! Może wspólne, nie jednostronne, spotkanie ze wszystkimi zainteresowanymi pozwoli na wypracowanie zadowalającej koncepcji, może załagodzi konflikty i uprzedzenia? Może też potrzeba większej energii zarządu w lobbowaniu na rzecz realizacji szosy wzdłuż torów kolejowych na przedłużeniu ul. Marywilskiej? A może wystarczy tylko powołać komisję ekspertów? Doprawdy, dziwi brak burmistrzowskiej wyobraźni.

Znając determinację stron konfliktu, sądzę, że sprawa powróci i to bardzo szybko. Tymczasem wyrażając zdziwienie sposobem załatwiania spraw publicznych przez zarząd dzielnicy oraz brakiem jednoznacznego stanowiska radnych z komisji inwestycyjnej, zapraszam wszystkich mieszkańców do medialnej dyskusji i prezen-tacji argumentów.

Bartłomiej Włodkowski
avetki@wp.pl

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

City Break
City Break