Przedwojenny, ceramiczny piec. Sekret chleba Piwońskich
15 maja 2017
Z 60-letniego potężnego pieca, dumy piekarni Piwońskich, codziennie wychodzą niezmiennie rumiane, delikatne bochenki chleba, z chrupiąca skórką. Zdrowie pieczywo powstaje wedle tradycyjnych, staropolskich receptur, wyłącznie z naturalnych składników i bez sztucznych dodatków.
Ten wyjątkowy piec stał przed wojną u piekarza zwanego "Marszałkiem" na ul. Złotej w Warszawie. Podczas wojny piekarnia została zniszczona, jednak piec przetrwał.
- Dziadek wykupił jego elementy konstrukcyjne, zdun pomógł mu go zbudować, ale zanim zaczął w nim wypiekać chleb, musiał go codziennie przez pół roku odpalać, aby wysuszyć całą konstrukcję. Cierpliwość dziada się opłaciła - odpalił go na dobre w czerwcu 1962 roku, a piec służy do dziś! - opowiada Małgorzata Piwońska.
Ściany pieca mają prawie metr grubości, posiada trzy komory wypiekowe. W każdej z nich panuje inna temperatura - od 200 do 250 stopni C. Najpierw chleb sadza się do dolnej komory zapiekowej, by po dwudziestu minutach przerzucić wszystkie bochenki do najwyższej komory - jaskółki, gdzie spokojnie się dopieką się w niższej temperaturze.
- To trudna i ciężka praca, jednak jej efekty są warte poświęceń. Dobry piecowy potrafi wsadzić do jednej komory nawet 300 chlebów foremkowych! Sam piec jest sercem całej piekarni - dzięki niemu możemy wypiekać wrażliwe na zmiany temperatury pieczywo bez dodatku polepszaczy - dodaje.
Piekarnia Piwoński, Łomianki, ul. Warszawska 88
Pieczywo bez polepszaczy, spulchniaczy i konserwantów, pieczone na zakwasie powstającym przez kilkanaście godzin.
Sklepy firmowe:
Łomianki Warszawska 95A
Warszawa, Leopolda Staffa 2,
Warszawa, Bazarek Marymont
Facebook: Piekarnia Piwoński