Prosektorium nie będzie
22 czerwca 2007
Mieszkańców Zacisza I (osiedle domków przy lasku) obiegła niepokojąca wiadomość: przy skrzyżowaniu ulic Blokowej i Penelopy pojawi się prosektorium. Informacja co najmniej dziwna, jako że szpitala nikt przecież tam nie zbuduje, a do Bródnowskiego jest dość blisko.
Zebrany tłum mieszkańców początkowo nie wiedział, w jakim celu jest spotka-nie i kto je zwołał, jako że inicjatorzy nie ujawnili się. Ostatecznie sprawa się wy-jaśniła po kilku minutach gorącej dyskusji na tematy związane z naszą dzielnicą.
Zaniepokojeni mieszkańcy zebrali się, aby zebrać podpisy pod petycją do pani prezydent i burmistrza w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przy ulicy Blokowej, Penelopy i Bohuszewiczówny, gdzie dopuszcza się usługi. Za-niepokojenie wzbudził fakt, że usługi to także usługi pogrzebowe... co wyjaśniło nam plotkę, która obiegła dzielnicę lotem błyskawicy.
Nie oznacza to jednak, że problem zniknął. Rozmowy z mieszkańcami ukazały duże zainteresowanie sprawami lokalnymi, ale też kłopot ze zrozumieniem, kto ma jakie kompetencje w mieście oraz pokazały, jak duże trudności ze skomunikowa-niem się z urzędnikami mają mieszkańcy.
Zagospodarowanie terenu jest tematem wywołującym emocje. Szczególnie, gdy mowa o formie zagospodarowania nielicznych pustych działek na Zaciszu, jak choćby ta na rogu Blokowej i Penelopy. Tam w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku mieli się spotykać mieszkańcy, tam ewakuować w razie pożaru lasku (co raz się zdarzyło) i to tam miano urządzić plac zabaw dla dzieci.
Przyszłość wspomnianej działki elektryzuje mieszkańców. Pomysł, aby zbudo-wać tu plac zabaw, wydaje się trafiony i będziemy go popierać.
Mieszkańcy Zacisza I nie są zadowoleni ze swoich reprezentantów, więc kolej-nym problemem na spotkaniu było określenie, jaki obszar zajmuje Zacisze i kto je reprezentuje. Wyjaśniam więc, że potocznie osiedle Zacisze to obszar w naszej dzielnicy z niską zabudową, najczęściej jednorodzinną, ograniczony laskiem Bródnowskim, Młodzieńczą, Radzymińską (prawa strona tej ulicy to Elsnerów, także przypisywany do Zacisza) i ulicą Gilarską. Mamy na Zaciszu radę osiedla z siedzibą przy Blokowej 3 oraz pięciu radnych w radzie dzielnicy.
Taka reprezentacja to za mało dla Zacisza I i jego mieszkańcy chcą powołać własną grupę inicjatywną do szybszych kontaktów z dzielnicą. Za wzór podano dawną radę osiedlową, z czasów działania spółdzielni.
Dużym dylematem dla mieszkańców pozostają mostki-kładki nad kanałkiem, które obecnie nie dają możliwości przejazdu samochodem. Z jednej strony zacho-wują one spokojny charakter tej części Zacisza, a samochody na tych kilku ulicach należą głównie do właścicieli posesji, a z drugiej strony w razie katastrofy (mowa głównie o ewentualnym pożarze lasu, który łatwo może przenieść się na drzewa rosnące w ogrodach) nie dają szansy na bezpieczną ewakuację wszystkich miesz-kańców i ich majątku. Jest to rzeczywiście poważny argument i będziemy musieli przedyskutować go z fachowcami i wybrać najlepszy wariant dla wszystkich.
Rozwiewaliśmy bieżące wątpliwości na miejscu, zaś pozostałe zgłoszone tematy będziemy wyjaśniać z zarządem dzielnicy. Jednak z pewnością możemy powie-dzieć, że prosektorium na Zaciszu nie będzie. Wnioski takie jak zakaz rozbudowy domów, ograniczenie wjazdu ciężarówek na teren osiedla, linia autobusowa i przystanek stały na Młodzieńczej, zamiast na żądanie, remont chodników, budowa placu zabaw i inne drobniejsze będziemy poruszać w drodze interpelacji i arkuszy interwencyjnych. Część z nich może być załatwiona niemal od ręki, inne - jak ko-munikacja i ostateczne zatwierdzenie planu zagospodarowania - nie są zależne od władz dzielnicy i trafią do rady Warszawy oraz Zarządu Transportu Miejskiego. Sprawa komunikacji jest najtrudniejsza, gdyż ZTM na razie nie uwzględnia postulatów rady dzielnicy w kwestii ostatnich - złych naszym zdaniem - zmian w komunikacji na Targówku.
Zgodnie z obietnicą daną mieszkańcom, na wszystkie pytania odpowiemy na następnym spotkaniu i na łamach "Echa". Jako radni jesteśmy otwarci na problemy wyborców i serdecznie zapraszamy na nasze dyżury w ratuszu. Można też dzwonić lub pisać maile.
Jędrzej Kunowski
jedrzej@kunowski.waw.pl
kom. 0-600-735-671