Pracowite małże w legionowskich wodociągach
25 października 2019
Pod koniec sierpnia w Przedsiębiorstwie Wodociągowo-Kanalizacyjnym "Legionowo" pojawili się nowi pracownicy. Małże słodkowodne z gatunku skójka zaostrzona, bo o nich mowa, stanowią system wczesnego ostrzegania przed nagłym zanieczyszczeniem produkowanej wody. Są to wyjątkowi pracownicy, gdyż przez 24 godziny na dobę są odpowiedzialni za czystość i jakość wody.
Funkcjonowanie systemu biomonitoringu oparte jest na idei bioindykacji. W Stacji Uzdatniania Wody "Jagiellońska", w specjalistycznym zbiorniku zostało umieszczonych 8 skorupiaków. Do każdego z nich został "przytwierdzony" elektromagnes współpracujący z sondami pomiarowymi, które rejestrują stopień otwarcia ich muszli oraz ich naturalny biorytm, który jest porównywany do ludzkiego EKG. Małże podobnie, jak ludzie, większą część doby spędzają aktywnie, a jedynie kilka godzin przeznaczają na odpoczynek i sen. Warto odnotować, że każda z nich ma swój indywidualny system pracy. Te wyjątkowo czułe organizmy - gdy tylko pojawi się w wodzie jakakolwiek szkodliwa substancja, w reakcji obronnej zamykają swoje muszle, informując o zanieczyszczeniu w systemie on-line. Małże przy monitorowaniu wody będą pracować trzy miesiące. Po tym czasie zostaną wymienione na nowe i trafią z powrotem do swojego środowiska naturalnego. Jak zapewniają naukowcy zwierzęta te żyją w dość komfortowych warunkach, zbliżonych do naturalnych. Woda ma stałą, właściwą dla tego gatunku temperaturę oraz jest regularnie napowietrzana.
- Chciałbym zaznaczyć, że mimo ogromnego postępu technologicznego, który dokonał się w ostatnich latach w Polsce i na świecie, system biomonitoringu jest jedną z najskuteczniejszych i proekologicznych metod monitoringu w branży wodociągowej, stosowanych w takich miastach jak Warszawa, Gdańsk, Poznań, Wrocław oraz w wielu mniejszych miejscowościach. A zainteresowanie wprowadzeniem u siebie wyraziły m.in. Moskwa i Salt Lake City - mówi prezes zarządu PWK "Legionowo" Grzegorz Gruczek.
(jk)