Powrót Anioła Stróża. "Jest prywatnym egzorcyzmem"
27 czerwca 2018
Trwało to niemal pół roku, ale udało się. Jedna z rzeźb w parku Bródnowskim lśni nowością...
...
Kawiarnia w parku to zły pomysł? "Sprzeciwiamy się"
Gdy trwały konsultacje, było cicho. Po ich zakończeniu wybuchł protest.
a właściwie: lśni złotem. Na pierwszy rzut oka trudno to zgadnąć, ale charakterystyczny Anioł jest wykonany z drewna. W ubiegłym roku pracownicy Muzeum Sztuki Nowoczesnej stwierdzili, że stan figury, wystawionej na działanie wszystkich warunków atmosferycznych, jest tak zły, że konieczna jest konserwacja. W grudniu rzeźba została zabrana z Bródna.
- Po kilku miesiącach prac do parku powróciła rzeźba Anioła Stróża artysty Romana Stańczaka, kopia ekspozycyjna, której niestraszne ulewy i mrozy - informuje urząd dzielnicy.
Prezentowanie kopii ekspozycyjnej nie jest niczym niezwykłym. Niewielu warszawiaków pamięta, że nawet XIX-wieczna figura Syrenki stojąca na Rynku Starego Miasta nie jest oryginałem. W 2008 roku został on przeniesiony do Muzeum Historycznego, czyli dzisiejszego Muzeum Warszawy.
Dwa słowa od artystów
Anioł Stróż został odsłonięty we wrześniu 2013 roku. Jak czytamy na stronie Muzeum Sztuki Nowoczesnej, rzeźba jest "pomnikiem poświęconym spotkaniu Romana Stańczaka z przyjacielem-artystą Pawłem Althamerem, pożegnaniem z radykalnym życiowym eksperymentem, ale także prywatnym egzorcyzmem".
- Anioł stoi na straży Raju, ogrodu zasadzonego przez Althamera z pomocą przyjaciół w 2009 roku, o którym artysta opowiadał: "Jeżeli jakikolwiek raj istnieje, tutaj między blokami, to znajduje się on we mnie, tutaj. Mój stan przebudzenia i raj, który manifestuje się w postaci tych drzew, ale i wszystkich niedoskonałości. Mało, że zerwano w tym raju jabłka, ale i wyrwano ławki oraz potłuczono latarnie! Pomyślałem więc, że jak najszybciej należy o tym odkryciu powiadomić resztę.
(dg)
.