Potok niczym ściek
27 sierpnia 2010
Swoje źródła miał kiedyś w okolicy dzisiejszego Wawrzyszewa, następnie malowniczym wąwozem (o nazwie Kiełbasa) spływał w kierunku Wisły, gdzie miał swoje ujście w pobliżu Góry Polkowej i ujścia rzeczki Rudawki.
- Chodzi o straszliwy fetor i podejrzane substancje płynące okresowo w wo-dzie, a widoczne gołym okiem. Szkoda, bo jeszcze w latach 80. pływały tu rybki, były raki i pijawki, słowem - była tu czysta woda. Robiono nawet specjalne, kosz-towne ekspertyzy, zabezpieczono też kratą wlot rury biegnącej pod ulicą Conrada i nic - wspomina pan Paweł. Mieszkańcy twierdzą, że znają prawdziwe rozwiązanie tej "hydrozagadki". Są przekonani, że brudy płynące do bielańskiego kanałku to ścieki z systemu odwodnienia bemowskiego lotniska.
- Kanałek to prawdziwa wizytówka dzielnicy, powód do chluby i dumy. Niestety, jego zapach latem jest nie do zniesienia - twierdzi czytelnik. Mało kto wie, że w przylegającym do strumienia parku Aspekt, miało być kiedyś ujęcie wody oligoceń-skiej (przy parkanie szkoły). Ujęcia nie ma, jest za to strumyk, który niesie zapach rodem z zapchanej toalety. Chomiczówka zasługuje na to, żeby wreszcie ktoś za-łatwił tę sprawę do końca. Kiedyś było tu pięknie. Niestety, czasy się zmieniają - mówi z rozgoryczeniem.
Lotnisko zaprzecza, jakoby nie odpowiadało za zanieczyszczenie Potoku.
- Spór o kanałek trwa od lat. Zapewniam, że na terenie lotniska nie prowa-dzimy żadnej wytwórczej działalności gospodarczej. Tu znajdują się tylko hangary, a cała kanalizacja jest odprowadzana do jednostki centralnej. Może ktoś na dziko odprowadza ścieki, które wpływają do Potoku Bielańskiego? Kiedyś już padło po-dejrzenie, że ktoś z działek odprowadza tam ścieki. Było to jednak tylko podejrze-nie, bo nikt nikogo za rękę nie złapał - twierdzi Jerzy Kempa, zastępca dyrektora Lotnisko Bemowo. Jednocześnie dodaje, że sprawa Potoku Bielańskiego rozwiąże się, gdy rozpocznie się budowa trasy S7. Wówczas wykonawca będzie musiał ure-gulować i udrożnić Potok Bielański.
Potokiem zarządza Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w War-szawie. Dowiedzieliśmy się, że w drodze porozumienia pomiędzy miastem a mar-szałkiem województwa dzielnica Bielany zorganizowała przetarg na prace konser-wacyjne tego cieku.
- Wykonawca utrzymuje i konserwuje Potok Bielański m.in. kosi skarpy i pas przybrzeżny, odmula dno cieku, zbiera zanieczyszczenia oraz wykonuje inne prace porządkowe - mówi Grzegorz Pietruczuk, wiceburmistrz Bielan. Jednocześnie do-daje, że potok zasilany jest dodatkowo wodami ze studni zlokalizowanej przy ul. Brązowniczej, ze względu na niski poziom wody w potoku.
Po naszej interwencji firma zajmująca się utrzymaniem Potoku Bielańskiego poinformowała urząd dzielnicy, że po inspekcji z dnia 23 sierpnia br. nie stwier-dzono fetoru, ani żadnych podejrzanych substancji płynących w wodzie.
- Woda w zatoczce przy parku Aspekt jest lekko zmącona przez gnieżdżące się tam kaczki. Potok Bielański co jakiś czas zanieczyszczany jest przez nieznanych sprawców, ale w chwili obecnej tego nie stwierdziliśmy - mówi naczelniczka bielań-skiego wydziału ochrony środowiska Mirosława Włodek.
Anna Przerwa