REKLAMA

Targówek

zdrowie »

 

Poradnia "Zdrowie" - aż nie chce się leczyć

  6 maja 2013

alt='Poradnia "Zdrowie" - aż nie chce się leczyć'

Wielu pacjentów, zgłaszając się na ostry dyżur do szpitali, czeka w ogromnych kolejkach. Część chorych nie wie, że nocami dyżurują także przychodnie. W tym Przychodnia Rodzinna "Zdrowie" przy ul. Kondratowicza 27b. - Wizyty tam nie polecam - zniechęca nas jednak czytelnik.

REKLAMA

Pan Łukasz jest zbulwersowany i na tę placówkę skarży się już nie po raz pierwszy.

- Miałem 40 stopni gorączki. Mama zadzwoniła na pogotowie, ale gdy tam dowiedziano się, że mieszkamy przy ul. Łojewskiej, wskazano nam adres przychodni na Kondratowicza. Mama zadzwoniła tam mówiąc, że mdleję i nie jestem w stanie się dostać, prosząc o wizytę domową. Pani przyjmująca zgłoszenie była bardzo niemiła, z łaski poprosiła panią doktor, od której usłyszeliśmy, że nie będą jeździli po domach, żebym zażył apap i przyszedł, jak temperatura spadnie. Mógłbym umrzeć, a nikt by do mnie nie przyszedł! Innym razem - już w dzień - mama będąc w przychodni z wizytą poprosiła o odczytanie czegoś, co wisiało na ścianie, bo zapomniała okularów. Usłyszała: "patrz, ślepa, a skargi to umieją pisać". Człowiekowi aż nie chce się leczyć - nasz czytelnik jest bardzo wzburzony.

- Nikomu nie polecam tej przychodni. Leczą tam ibupromem ostre zapalenie gardła. Pacjenci są lekceważeni. W dzień nie można się dodzwonić, nawet przez parę dni (sprawdzaliśmy, prawda - red.). To jakaś paranoja. Można wisieć na słuchawce po kilka godzin i nic - to z kolei pani Mariola.

Jaki kontrakt?

- Poradnia Rodzinna Zdrowie zgłosiła 119 lekarzy różnych specjalności, w tym 63 do udzielania świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej oraz nocnej i świątecznej. Placówka na Kondratowicza jest tylko jedną z przychodni prowadzonych przez tego świadczeniodawcę. Co do specjalistów w tej konkretnej przychodni, placówka ma z nami umowę na usługi: jednego alergologa (13 h tygodniowo), dwóch kardiologów (35 h), jednego dermatologa (13 h), jednego neurologa (8 h), lekarza z I stopniem specjalizacji z neurologii (8 h), dwóch ginekologów (22 h) - wyjaśnia bardzo szczegółowo Agata Sochaczewska z NFZ.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Skargi

Duży problem to nieuprzejme odnoszenie się do pacjenta, do czego przedstawiciele placówki oczywiście się nie przyznają.

- Od początku tego i w całym ubiegłym roku wpłynęły łącznie cztery skargi na tego świadczeniodawcę. Pierwsza dotyczyła odmowy udzielenia nocnej wizyty domowej. Pacjenci zgłaszali też problemy z kontaktem telefonicznym. Lekarze przychodni nie mają obowiązku przyjechać "na wizytę domową" - nie można jej sobie "zamówić". O konieczności decydują sami. Wpłynął do nas e-mail w sprawie długich kolejek oczekujących na wizytę oraz chorych dzieci czekających w kolejce razem z osobami dorosłymi. Ostatnia skarga dotyczy odmowy udzielenia świadczenia opieki zdrowotnej w ramach ubezpieczenia przez lekarza POZ - mówi Agata Sochaczewska.

Dodaje również, że lekarze przychodni nie mają obowiązku przyjechać "na wizytę domową" - nie można jej sobie "zamówić". O konieczności decydują sami - w zależności od stanu zdrowia pacjenta (najczęściej przyjeżdżają do dzieci, niepełnosprawnych i osób starszych). W pilnych przypadkach należy oczywiście wzywać pogotowie.

W Warszawie każda z dzielnic ma wyznaczone przychodnie, które dyżurują nocami. Ta przy Kondratowicza obsługuje nie tylko okolicznych mieszkańców, ale też tych z Białołęki, gdzie w całej dzielnicy w ogóle nie ma nocnej opieki. Pacjentom przypominamy, że od dawna nie funkcjonuje już zasada rejonizacji i każdy może sobie wybrać placówkę, w której chce się leczyć. Warunkiem jest tylko wypełnienie odpowiedniej deklaracji.

mac

REKLAMA

NOCNE PRZYCHODNIE W WARSZAWIE

  • Targówek, Bródno, Podgrodzie - Poradnia Rodzinna "Zdrowie", ul. Kondratowicza 27b
  • Targówek (Zacisze, Targówek Mieszkaniowy i Fabryczny, Elsnerów, Utrata) - Przychodnia, ul. Dąbrowszczaków 5a
  • Białołęka - na wschód od linii kolejowej Warszawa - Legionowo) - Poradnia Rodzinna "Zdrowie", Kondratowicza 27b; Na zachód od linii kolejowej Warszawa - Legionowo - Przychodnia na Pradze-Północ, Dąbrowszczaków 5a
  • Bemowo - Przychodnia, Czumy 1
  • Bielany, Łomianki, Izabelin, Stare Babice - Szpital Bielański, Cegłowska 80
  • Mokotów - Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Malczewskiego 47a
  • Ochota - Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Banacha 1a
  • Praga-Południe (Gocław, Grochów Kinowa, Saska Kępa, Przyczółek Grochowski) - Przychodnia, Abrahama 16
  • Praga-Południe (Kamionek, Grochów Północny i Centralny i Południowy) - Petra Medica, ul. Grochowska 166
  • Praga-Północ - Przychodnia, Dąbrowszczaków 5a
  • Rembertów - Petra Media, Grochowska 166
  • Śródmieście - Falck Medycyna, Sapieżyńska 10
  • Ursus - Lecznica Ursus, ul. Plutonu Torpedy 47
  • Ursynów - Przychodnia, Romera 4
  • Wawer - Przychodnia, Strusia 4/8
  • Wesoła - Przychodnia, Warszawska 55
  • Wilanów - Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Kostki Potockiego 20
  • Włochy - Centrum Medyczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Banacha 1a
  • Wola - Przychodnia, Płocka 49
  • Żoliborz - Przychodnia, Szajnochy 8
  •  

    REKLAMA

    Komentarze (43)

    # Majka

    28.08.2013 20:25

    Nasz służba zdrowia działa niezbyt dobrze. Kolejki do pani http://rehabilis.eu/lekarze,67.html, takie same do endokrynolog. Czasem trzeba czekać latami na wizytę. Aż odechciewa się leczyć...

    # mora

    18.10.2013 09:53

    zgadzam się przy tych kolejkach to naprawdę się odechciewa każdej wizyty. Dla osób zainteresowanych polecam serwis o zaparciach - http://zaparcia.org/

    # mgielka

    27.11.2013 11:36

    Kolejki w służbie zdrowia są najgorsze. Ja również zaliczam się do osób, które unikają takich wizyt.
    _________________________________
    Esperal Warszawa - http://esperal-warszawa.com.pl/

    REKLAMA

    # Rozżalona mama

    16.04.2014 10:47

    Opowiem dość dołującą sytuację na dowód wsparcia oraz poświecenia jednej z Pani dr. z ośrodka przy Kondradowicza. W nocy moje dziecko dostało wysokiej gorączki bo 40 stopni. Niestety leki na obniżenie ( paracetamol ) nie zadziałały mimo że podałam max dawkę. Więc dzwonię na Kondradowicza z prośbą o wizytę domowa bo takie mam informacje że ta przychodnia jest "dojazdowa". Usłyszałam od wybudzonej ze snu wielmożnej Pani dr. " chłodzić okładami oraz najlepiej wiatrak włączyć oraz chłodzić wiatrakiem dziecko" . No myślałam że się przewrócę jak to usłyszałam. Pewna byłam że mam wykonywać takie czynności do czasu przyjazdu tej że Pani DR. Ale tu niestety zaskoczenie. Pytam więc czy mam czekać ale Pani powiedziała że nie przyjedzie. Więc pytam się co mi dadzą okłady jeśli dziecko jest jakoś poważnie chore i trzeba zapewne podać antybiotyki itd a do rana jeszcze dużo czasu i boje się o dziecko. Więc usłyszałam " podważa Pani zalecenie lekarza??!! " Przytłumiona podwyższonym tonem lekarza zamilkłam i przytaknęłam. Ponieważ gorączka nie spadała zadzwoniłam na pogotowie (by uzyskać informacje) i usłyszałam żeby wzywać lekarza z Kondradowicza bo on dojeżdża do domu.... buahahha . Padłam.No ale cóż. Czyli podsumujmy :
    Kiedy wzywamy pogotowie to już każdy wie - wtedy kiedy oddech ustaje bądź dziecko traci przytomność. Ale kiedy wzywamy lekarza na wizytę domową ??? odpowiedź o0czywista : NIGDY. Oni tak są od tego by sobie odpocząć w nocy i po leżakować.Dobrze jest grzać d...w ciepełku gdy matka tu umiera ze strachu o zdrowie dzieciątka.
    Kończąc wywód rozżalonej matki która nie przespała całej nocy w obawie o zdrowie i życie swojego dziecka. A przecież tyle się słyszy o niedopatrzeniach, sepsie oraz innych niestworzonych przypadkach.
    Nie polecam placówki i to tylko z powodu jednorazowego ale tak rażącego doświadczenia.
    Dzięki Bogu dyrektor placówki to naprawdę sympatyczny miły człowiek i ze wstydem przyjął zgłoszenie/skargę na swojego pracownika... bo jak tu się nie wstydzi....

    # justynar

    13.05.2014 13:29

    Zapisanie się do lekarza w Przychodni Zdrowie graniczy z cudem albo ja mam wyjątkowego pecha. Chcę odebrać wyniki badań, które były nie najlepsze już 2 miesiące temu i chciałabym wiedzieć jaki jest mój stan zdrowia. Niestety w dniu badań przed godziną 10.00 rano usłyszałam, proszę przyjść jutro o 7.30. Dzisiaj znów spróbowałam o 12.15 i znów to samo jutro rano o 7.30. Są 3 numerki do lekarza, no dobrze wstanę jutro o 6 rano i ustawię się w kolejce przed przychodnią, ale jeśli przede mną stoją 3 osoby i wezmą te numerki???? Następnego dnia znów o 7.30!!!Zapisy w tej przychodni są nieporozumieniem. Dodzwonić się o 7.30 absolutnie niemożliwe. Jeśli zastanawiacie się czy tę przychodnię wybrać, to tylko wtedy gdy macie dużo wolnego czasu, a co w nagłych przypadkach?Chociaż radzę omijać szerokim łukiem i dzielić się opiniami, może coś zmienimy......

    # na zdrowie

    14.05.2014 08:14

    Najlepiej jest być zdrowym, nie chorować (i nie leczyć się z powodu choroby).
    Odpadają wtedy wszystkie kłopoty i stres związany z zapisywaniem się, dodzwonieniem się, odczekanie w "kolejce" do przydzielonego lekarza itp.
    No, chyba, ze ktoś ma zamiar wykorzystać swój "przydział" finansowy NFZ.
    To niech choruje, dzwoni, oczekuje i narzeka na niewydolność Służby Lekarskiej.
    Czas najwyższy promować ZDROWIE.

    REKLAMA

    # bbbbbb

    19.06.2014 21:36

    Podzielam opinie osób,ktore uważają Przychodnie Zdrowie jako najgorszą chyba w Polsce.Pracują tam osoby: chamskie w zachowaniu,butne, nie odbierające telefonów, przechadzające się jak damy po Przychodni.Lekarz nawet jak ktoś nie przyjdzie,to będzie siedział zamknięty i nie przyjmie nikogo, taki BUC. Jest to wielka tragiedia dla wszystkich chorych osób. Tak się dzieje od lat i nie ma na nich mocnych. NFZ nie reaguje ,gdyż ma to w nosie. Ja jestem nie zadowoloną, ale innej przychodni,przyjaznej pacjentowi na Bródnie -brak. Jeżeli choroba mnie dopadnie,to podpieram się nosem i wstaje o godzinie 4rano i stoję na dworze do otwarcia Przychodni, ale zdarza się, że są odemnie lepsi. Pozdrawiam i życzę zdrowia, żeby nie leczyć się w tej wstrętnej przychodni.

    # bata 20

    19.06.2014 21:41

    Podzielam opinie osób,ktore uważają Przychodnie Zdrowie jako najgorszą chyba w Polsce.Pracują tam osoby: chamskie w zachowaniu,butne, nie odbierające telefonów, przechadzające się jak damy po Przychodni.Lekarz nawet jak ktoś nie przyjdzie,to będzie siedział zamknięty i nie przyjmie nikogo, taki BUC. Jest to wielka tragiedia dla wszystkich chorych osób. Tak się dzieje od lat i nie ma na nich mocnych. NFZ nie reaguje ,gdyż ma to w nosie. Ja jestem nie zadowoloną, ale innej przychodni,przyjaznej pacjentowi na Bródnie -brak. Jeżeli choroba mnie dopadnie,to podpieram się nosem i wstaje o godzinie 4rano i stoję na dworze do otwarcia Przychodni, ale zdarza się, że są odemnie lepsi. Pozdrawiam i życzę zdrowia, żeby nie leczyć się w tej wstrętnej przychodni.

    # Nick

    27.06.2014 12:53

    " wstaje o godzinie 4rano i stoję na dworze do otwarcia " przechdzę codzinnie rano ok godz. 6 i nie widziałem nigdy czekających pacjentów, więc trochę fantazję poniosła z tą godz. 4. :)
    Faktycznie dostąć się tam na wizytę jest trudno, ale zastanówmy się dlaczego. Moim zdaniem zapisanych jest zbyt dużo osób i tego nie przeskoczymy.
    Należałoby też rozdzielić - nocną pomoc lekarską od lekarzy pracujących w dzień, to 2 różne personele, inni lekarze inne pielegniarki itp.

    REKLAMA

    # karl

    04.08.2014 18:21

    Niestety, wszystkich trzeba nagrywać w tym skorumpowanym, polskim raju. A na dowód, że inni mają gorzej i dla kogo są numerki rezerwowe każdego dnia w każdej chyba przychodni w Warszawie (a może już w całej Polsce ten proceder funkcjonuje) wstawiam linka z ofertą pracy. Jedno jest pewne: płaci chory, pośrednikowi (a ten nie wiadomo komu) za wizytę w godzinach służbowych lekarza w przychodni, prawdopodobnie lekarze wydają na takie rezerwacje zgodę. Kto nie zapłaci dostanie termin do lekarza 1-go kontaktu za minimum miesiąc od zapisu. Do specjalistów brak dostępu z powodu ich "obłożenia". Tak funkcjonują przychodnie na Ochocie, nie tylko ta na Banacha. Kto nie zapłaci nie ma numerka i czeka, ale czy doczeka? Nie wierzę, że dyrektorzy nie wiedzą, co się dzieje i jaka jest organizacja w prowadzonych przez nich przychodniach. LINK: Rezerwacja wizyty w szpitalu na Banacha Warszawa ...

    # niclk

    18.11.2014 23:40

    Katastrofa ta przychodnia telefon nocny nie dziala, nocne wiizyty domów tylko dla starszych osob.

    # Pacjentka

    31.01.2015 18:05

    Pbylam tam dwa razy. Pani z rejestracji nieuprzejmą i zachowuje sie tak jak by była tam za karę.

    REKLAMA

    # Pacjentka

    03.02.2015 13:34

    Na NPL pracują Ci sami lekarze i pielęgniarki , więc jak mogą być niezmęczeni jak ciągną tyle etatów.
    Więcej wyrozumiałości :}

    # omom

    10.02.2015 16:48

    Też mam niepochlebną opinię o tej placówce.
    Mój lekarz I kontaktu, pan K., lubi banalizować i potrafi mi pół godziny wykładać, dlaczego nie powinien mi dać na coś skierowania, bo STATYSTYCZNIE nie należę do grupy ryzyka. Ciągły katar przypisywał alergii - kiedy wymogłam w końcu skierowanie do laryngologa okazało się, że mam poważne problemy z zatokami. Ostatnio przyszłam do niego z silnym bólem pod łopatką, co uznał za ból "od kręgosłupa", a na SOR tego samego dnia okazało się, że to zapalenie opłucnej. Gdy po kilku dniach nadal źle się czułam Pan K. uznał, że jestem młoda i nie mam gorączki, więc nie ma podstaw do wizyty domowej. Dopiero dość niemiłe argumenty skłoniły go do zmiany zdania. Przy okazji triumfalnie dodał, że antybiotyki biorę niepotrzebnie, bo to zapewne wirusowe, a nie bakteryjne zapalenie i tu cytat: "organizm sam się leczy".
    Inny ciekawy przypadek to ginekolog, pan A. Gburowaty, niechlujny, wypatrzył u mnie nadżerkę do wymrożenia, sugerując, że można to zrobić u niego w prv gabinecie. Poszłam do innego lekarza, na kolpokopię, która nie potwierdziła jego diagnozy.
    Ciekawa jestem, ilu ludziom zaszkodziły ich diagnozy "na oko".

    # Zaospiony

    09.03.2015 19:59

    Byłem w tej przychodni w czwartek 5 marca 2015r o godz. 18:20, na przyjęcie do lekarza czekałem około 2 godzin. Nie jest to tragedia zwłaszcza, ze lekarza rodzinnego czeka się dwa tygodnie (jestem osobą pracującą i niestety nie mogę koczować kilka dni pod rząd pod rejestracją licząc, że jako czwarty w kolejce się dostanę). Zapisując się zgłosiłem podejrzenie ospy wietrznej.
    Lekarz ospy nie stwierdził ale już w sobotę okazało się, że się mylił.
    Ale nie to jest najgorsze, ale fakt, ze pozwolono mi czekać dwie godziny z innymi chorymi w jednej poczekalni, obok ciężarnej kobiety i małych dzieci a także niemowlęcia. Ja nie twierdze, że powinienem zostać przyjęty bez kolejki, bo pierwszeństwo wg mnie mają dzieci (o zgrozo - dzieci i dorośli przyjmowane przez tego samego lekarza, w tym samym gabinecie, wg kolejności przyjścia) - ale powinienem zostać odizolowany od innych - nawet jeśli jednak nie byłaby to ospa.
    Mam nadzieje, ze mimo wysokiej zakaźności tej choroby nikogo jednak nie zaraziłem a zwłaszcza maleństwa w białym futerku...

    REKLAMA

    # Wykończona

    23.06.2015 14:03

    Trzeci dzień dzwonię, dzwonię, dzwonię....Kończą mi się leki (muszę brać do końca życia). Pracuję-nie mam szans zapisać się na odległą (nawet) w czasie wizytę skoro telefon ciągle zajęty. Jestem zdesperowana, za kilka dni skończą mi się leki...może wyrzucą mnie z pracy, bo cały dzień mam słuchawką przy uchu.
    Co robić!!!!!!!!!!

    # edi

    03.07.2015 11:01

    Odradzam, na pobranie krwi czeka się miesiąc!!! Po przyjściu na umówiona godzinę i tak czeka się w kolejkach. Wyniki tylko po zapisach u lekarza, albo za dopłatą. Odradzam wszystkim!!! i zalecam zmianę przychodni. Kompletna dezorganizacja. 5 godzin próbowałam się dodzwonić, po czym usłyszałam że jest południe i najbliższa wizyta za 5 dni!!!

    # arek

    25.07.2015 19:31

    Ja byłem u nich jak miałem problem z prostatą. Nie trudno to zdiagnozować. Tutaj można o tym poczytać http://zdrowiedza.pl/przerost-prostaty/. Jakoś dziwnie mnie potraktowali, jakbym sobie sam problem wymyślił.

    REKLAMA

    # rwamaćku

    13.03.2016 14:58

    NIESMACZONA
    Prosiłam o wizytę lekarza dla babci z grypą. Wizyta przyjęta osobiście przez panią doktor. Lekarka przyszła, oburzyła się, że temperatura babci spadła do prawidłowej i w jak najbardziej 'ludzki' sposób poinformowała, że wizyta jest bezpodstawna a ja kłamię. Nieomieszkała postraszyć nas, że 'niestety ale następnym razem lekarz nie przyjdzie'!!! Dowiedziałam się też, że kontakt z babcią jest ok,mimo że godzinę wcześniej nie mogłam jej dobudzić!!! Pani doktor znów stwierdziła że kłamałam przez telefon opisując co się z babcią dzieje. Większość czasu z tej wizyty trwała wymiana zdań na temat czy kłamię czy nie kłamię i że wizyta niepotrzebna. Kiedy po sprzeczce poinformowałam panią, że uprzejma nie była oczywiście nie zauważyła w swoim zachowaniu niczego niestosownego. Dobrze, że chociaż babcię potraktowała neutralnie. Strach wzywać pomoc, najlepiej poczekać aż pacjent straci przytomność bądź przestanie oddychać:(

    # Zdenerwowany

    13.03.2016 23:19

    Ja bym ich wszystkich wyp..... na zbity pysk i dał jakiś "normalny" chetny do pracy personel...
    On tygodnia nie moge sie dodzwonic.
    Trzeba samemu sie tam wybrac i sie zapisac na wizyte bo przez telefon to sie chyba nie doczekam...
    więcej na forum

    LINKI SPONSOROWANE

    REKLAMA

    Zapraszamy na zakupy

    REKLAMA

    AMBRA - Twoje Perfumy
    AMBRA - Twoje Perfumy
    AMBRA - Twoje Perfumy

    Najnowsze informacje na TuTargówek

    REKLAMA

    REKLAMA

    Sylwester 2024/2025
    Sylwester 2024/2025

    REKLAMA

    Boże Narodzenie 2024
    Boże Narodzenie 2024

    REKLAMA

    Wyjazdy sportowe
    Wyjazdy sportowe

    Najchętniej czytane na TuTargówek

    Misz@masz

    Artykuły sponsorowane

    Kup bilet

    Znajdź swoje wakacje

    Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

    Polecamy w naszym pasażu

    Wstąp do księgarni