Pogrzeby będą na ulicy?
8 maja 2009
W ostatnim wydaniu "Echa" napisaliśmy, że w związku z brakiem miejsc pochówku na cmentarzu przy Mehoffera parafia św. Jakuba zdecydowała się na budowę katakumb wzdłuż ulicy Majolikowej. Trumny będą wsuwane od strony ulicy.
Dwa tygodnie temu burmistrz Jacek Kaznowski zapewniał "Echo", że wszystko przebiega zgodnie z wydanymi pozwoleniami. Dziś wiceburmistrz Piotr Smoczyński precyzuje, że parafia oficjalnie występowała z wnioskiem o zgodę na przebudowę ogrodzenia i umocnienie skarpy.
Skarpa cmentarza od strony Majolikowej od dawna wymagała interwencji, a ogrodzenie naprawy. W wielu miejscach groziło osunięcie się grobów. Proboszcz postanowił przy okazji zbudować nowe miejsca pochówku. Problem w tym, że dostęp do nich będzie wyłącznie od ulicy Majolikowej.
- Jesteśmy zaskoczeni sposobem umacniania ogrodzenia przez proboszcza - mówi wiceburmistrz Białołęki Piotr Smoczyński.
Tymczasem ksiądz Józef Górecki zaprzecza, jakoby na czas pogrzebów ruch na Majolikowej miałby być wstrzymywany lub blokowany jeden pas jezdni.
- Na przełomie 2007 i 2008 roku opracowałem wspólnie z władzami dzielnicy plan umocnienia skarpy, wyceniony na 1,3 mln - mówi ksiądz. - Urząd dzielnicy nie ma na taką inwestycję pieniędzy, a parafii na nią nie stać. - Tym bardziej woje-wódzki konserwator przyrody powinien zatroszczyć się o skarpę, a nie zostawiać wszystkiego parafii - dodaje proboszcz Górecki.
Chcąc ratować skarpę, ksiądz wysłał do dzielnicy wniosek o remont i przebudo-wę parkanu. - Aby umocnić skarpę wybrano koparką śmieci i gruz, a w to miejsce wybudowano katakumby, które opierają się o istniejące groby, a tym samym utrzymują je na swoim miejscu - mówi proboszcz.
Ksiądz zaprzecza informacjom, jakoby pogrzeby miałyby odbywać się na ulicy. Będzie ciasno, ale parkan od Majolikowej ma mieć 1,80 m wysokości, a pomiędzy nim a katakumbami będzie chodnik o szerokości 1,90 m. Na razie będzie 28 miejsc, ten etap budowy zakończy się 30 maja.
Trumny ze zmarłymi będą wyprowadzane przez bramę cmentarza na chodnik przed katakumbami.
Plan zakłada, że w najbliższych latach katakumby powstaną wzdłuż ulicy Majo-likowej aż do końca cmentarza. W ogrodzeniu zaś znajdą się miejsca na urny z prochami. Jednak na razie parafia nie ma pieniędzy na kolejny etap budowy.
W poprzednim wydaniu pisaliśmy również, że wciąż nie rozwiązanym cmentar-nym problemem jest brak miejsc parkingowych w sąsiedztwie tarchomińskiej ne-kropolii. Bardzo często zdarza się, że na Mehoffera lub Majolikowej stoją autobusy, które przywiozły ludzi na pogrzeb, a obie ulice są tak zastawione zaparkowanymi samochodami, że są poważne utrudnienia w ruchu. Burmistrz Jacek Kaznowski twierdzi, że próba zbudowania parkingu na rogu Majolikowej i Mehoffera skończyła się fiaskiem z powodu protestu niektórych mieszkańców okolicy. Tymczasowym rozwiązaniem mogłoby być kierowanie kierowców przyjeżdżających na pogrzeby na placyk przy ul. Pomorskiej (dawny skład destruktu).
Proboszcz Górecki zarzuca poprzednim władzom Białołęki, że budując ulicę Majolikową nie zadbały o zatoki parkingowe.
- Była możliwość odkupienia ziemi od sąsiada po drugiej stronie ulicy, ale nie zrobiono tego - mówi ksiądz.
oko, bk