Płyty zamiast błota
11 czerwca 2010
Problem ulicy Marcina z Wrocimowic znają szczególnie ci, którzy przez lata muszą brnąć w błocie do pracy, szkoły czy przedszkola. Pisaliśmy o tym kilka miesięcy temu.
Odcinek zaledwie 150 metrów drogi jest udręką miesz-kańców, którzy po większych opadach toną w kałużach i błocie. Nie ma nawet chodnika, żeby suchą stopą wydostać się z osiedla. - Posypali nam drogę pospółką, ale samocho-dy ją rozjeżdżają i ponownie robią się wyboje - mówi pan Radosław. - Kobiety z wózkami i dziećmi chodzą środkiem, bo nie mamy nawet chodnika - dodaje mieszkaniec.
Lokale na osiedlu Osada Wiślana mieszkańcy kupili od JW Construction, który starał się pomóc. Deweloper chciał utwardzić drogę płytami typu MON, choć, jak uważa, to dzielnica jest odpowiedzialna za poprawę stanu drogi, która ma nadal nieuregulowany stan własności gruntów. Kilka miesięcy temu dzielnica zażądała od JW Construction wykonania dla płyt MON uzgodnień i projektów, jak pod normalną drogę. Deweloper na to nie przystał. Po wielomiesięcznych negocjacjach stronom udało się dojść do porozumienia i droga powstanie. Co prawda tylko z płyt, ale dla chodzących do tej pory po błocie mieszkańców, to lepsze niż nic.
- Wszystko wskazuje na to, że w lipcu utwardzenie tej drogi będzie sfinalizo-wane - mówi Maciej Gnoiński, doradca zarządu JW Construction. Ma być sucho i solidnie. - Najprawdopodobniej zostanie ona wzmocniona płytami typu MON na od-powiednim podłożu, tak aby była równa - dodaje Maciej Gnoiński.
Deszczowa wiosna dała się mieszkańcom we znaki, oby nie musieli przeżywać tego ponownie jesienią.
Barbara Kiliszek