REKLAMA

Białołęka

bezpieczeństwo »

 

Płoną auta na Białołęce. Zwarcie czy podpalenie?

  8 listopada 2016

alt='Płoną auta na Białołęce. Zwarcie czy podpalenie?'
źródło: warszawa-straz.pl, fot.Rafał Zagóra

Kilka dni temu na osiedlu Lewandów spłonęły dwa samochody. Według strażaków, do pożaru samochodu najczęściej dochodzi z powodu zwarcia instalacji elektrycznej. Jak było tym razem?

REKLAMA

Do pożaru doszło na początku listopada, przed jednym z bloków w pobliżu skrzyżowania Kartograficznej z Podłużną. Dostawczak palił się tak intensywnie, że ogień przeniósł się na zaparkowany obok samochód osobowy. Dzięki szybkiej akcji strażaków udało się uratować jeszcze trzy stojące po sąsiedzku pojazdy. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jedynie kieszenie właścicieli aut.

- Ogień pod maską mógł powstać na skutek zwarcia instalacji elektrycznej, ale równie dobrze mogło dojść do podpalenia. Najczęściej jednak to kierowcy zapominają o dbaniu o silnik, o przewody, które często ocierają się o siebie. Niejednokrotnie powodem jest także wadliwie przeprowadzona naprawa. Samochodową gaśnicą rzadko kiedy udaje się ugasić nawet mały pożar pod maską, zawsze należy nas wezwać - mówi jeden ze strażaków.

To kolejny pożar samochodu w naszej dzielnicy w tym roku. Zwykle są one wynikiem samozapłonu, jednak zdarzały się sytuacje, w których ogień wzniecono z premedytacją.

- Tylko w tym roku prowadziliśmy pięć postępowań w sprawie uszkodzenia pojazdów na skutek celowego ich podpalenia - mówi sierż. sztab. Paulina Onyszko z policji.

(mk)

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA