Plany są, pieniądze są, zgody nie ma
27 sierpnia 2010
Co stoi na przeszkodzie, aby w Wawrze powstała biblioteka, dzielnicowe boisko przy szkole czy nowa droga, jeśli są pieniądze w kasie?
I chociaż teoretycznie nastąpiła decentralizacja, a dzielnice powinny mieć coraz większą autonomię, także finansową, to nadal o możliwościach finansowych dzielnic decyduje centralny ratusz. To tam ważą się losy każdej złotówki, jaka jest wyda-wana w Warszawie. - Nie dostaliśmy zgody rady miasta na przesunięcia budżetowe, chyba po raz pierwszy w tej kadencji - mówi Andrzej Murat, rzecznik dzielnicy. - Tym samym planowane inwestycje, choć byłyby możliwe do realizacji w najbliż-szym czasie, będą musiały poczekać.
Jak długo? Nie wiadomo. Rzecznik zapewnia, że rada dzielnicy już podjęła kro-ki, aby zapewnić finansowanie najpilniejszym inwestycjom. - Chcielibyśmy, aby najpierw zagwarantować wykup gruntów pod budowę ulicy Panny Wodnej i zbudo-wać boisko przy szkole w Międzylesiu. Przebudowa lodowiska na namiot sportowy oraz przeniesienie biblioteki z Instytutu mogą jeszcze poczekać, jednak odpowied-nie uchwały Wawer podejmie w najbliższym czasie.
Co zawiodło w komunikacji międzyurzędowej? - Z tego co pamiętam, to pierw-szy taki przypadek w tej kadencji - mówi rzecznik Murat. - Nie podejrzewam rady miasta o celowe działanie, bardziej zawiodły procedury - nasze dokumenty utknęły zapewne w którejś komisji miejskiej, stąd opóźnienie.
Tak czy owak, urząd zawiódł, a decentralizacja władzy w stolicy pozostaje na papierze.
(wt)