Perfect kończy karierę? Markowski odchodzi z zespołu
30 kwietnia 2021
40 lat po wydaniu debiutanckiego albumu jeden z najpopularniejszych warszawskich zespołów pop-rockowych jest bliski zakończenia działalności.
"Autobiografia", "Chcemy być sobą", "Nie płacz Ewka" - te przeboje warszawskiego zespołu Perfect zna zapewne każdy. Na żywo w wykonaniu autorów nie usłyszymy ich już nigdy. Wokalista Grzegorz Markowski ogłosił zakończenie kariery... ku zaskoczeniu swoich kolegów.
Koniec Perfectu?
- Gdy z chłopakami żegnaliśmy się z wami, obiecaliśmy zagrać serię koncertów kończących nasze wspólne perfectowe granie - pisze Markowski. - To było przed pandemią. Przekładamy zaplanowane ponad rok temu koncerty z miesiąca na miesiąc. Przesuwamy, zmieniamy i jednocześnie, co ważne, nie gramy, nie próbujemy razem. A wierzcie bądź nie, to jest bardzo ważne. Bez tego nie da się wyjść i zaszaleć. A to z uwagi m.in. na mój stan zdrowia, który się ostatnio pogorszył.
We wpisie, zamieszczonym na koncie facebookowym swojej córki Markowski przeprasza fanów Perfectu i zapowiada, że już nie jest w stanie grać z zespołem tak, jak przez ostatnie lata. Według wokalisty zaplanowane na przyszłość koncerty nie byłyby w połowie tak dobre, jak poprzednie występy.
"Gramy dla Grzegorza"
Niespodziewane oświadczenie Markowskiego zaskoczyło basistę Piotra Urbanka, gitarzystów Jacka Krzaklewskiego i Dariusza Kozakiewicza oraz perkusistę Sławomira Puchałę.
- Nic w ostatnim czasie nie wskazywało na tak nagłe pogorszenie się stanu zdrowia wokalisty - napisało czterech członków zespołu. - Perfect zawsze stawał na wysokości zadania, zarówno na scenie jak i poza nią, i takim chciałby w waszej pamięci pozostać. Dlatego w obliczu oświadczenia Grzegorza Markowskiego gramy dalej dla Grzegorza.
Perfect zamierza zagrać bez wokalisty ostatnie, pożegnalne koncerty z gościnnym udziałem innych artystów. Jak zapowiada zespół, Markowski może wrócić do wspólnych występów w dowolnie wybranym momencie.
(dg)