Pełczyńskiego rodzi się w bólach. Praca znów wre
12 maja 2015
Dobre wiadomości z Pełczyńskiego. Na plac budowy wrócili robotnicy, którzy pracują przy przebiciu tej ulicy przez nieużytki. Dzięki temu, że po latach powstanie brakujący odcinek ulicy, zmniejszą się korki w okolicy. Przebudowana Pełczyńskiego ma być gotowa pod koniec sierpnia.
Na ulicy Pełczyńskiego znów praca wre. Po placu budowy jeżdżą koparki i spychacze a robotnicy podłączają do prądu ustawione tu niedawno latarnie. Termin oddania ulicy - koniec sierpnia - nie wydaje się zagrożony.
Robotnicy zniknęli z Pełczyńskiego. Niebawem wrócą
- Przerwane prace przy budowie ulicy Pełczyńskiego! Robotnicy zeszli z budowy i nic się tam nie dzieje. Czy to byłoby na tyle z budowy brakującego odcinka tej bardzo potrzebnej ulicy? - denerwuje się nasz czytelnik. Faktycznie, jezdnia jest wytyczona, ale na placu budowy hula wiatr. - Nie ma powodów do obaw, trwa uaktualnianie dokumentacji - uspokajają urzędnicy.
Wybudowanie brakującego odcinka tej ulicy to swoiste "never ending story". O potrzebie tej inwestycji wiadomo było co najmniej od dziesięciu lat, czyli od momentu oddania do użytku pierwszych nowych osiedli w rejonie Zielonego Stawu. Bloków i samochodów przybywało - i wciąż przybywa - a kierowcy mają jedyną możliwość wydostania się z osiedla przez wąską uliczkę Narwik do Lazurowej, która również nie jest szeroka. Korki są tu zarówno o poranku, jak i popołudniem. Na skrzyżowaniu nie ma świateł, przez co nie tylko auta jadące Lazurową nie pozwalają włączyć się do ruchu kierowcom z bocznych ulic, ale także dochodzi tu do niebezpiecznych sytuacji na przejściu dla pieszych. W 2012 roku były burmistrz Bemowa Jarosław Dąbrowski apelował nawet do właścicieli nieruchomości, by zrzekli się części swoich działek pod budowę ulicy. Naturalnie spotkało się to z ostrym sprzeciwem. Z przyspieszenia budowy nic nie wyszło i inwestycja ruszyła dopiero na początku lutego tego roku.
Wybudowanie brakującego odcinka Pełczyńskiego położy kres koszmarowi, ponieważ część aut będzie mogła dojechać do głównej arterii Bemowa - ulicy Powstańców Śląskich. Ułatwiony będzie także dojazd do Alei Sportów Miejskich, gdzie można korzystać z różnorakiego sprzętu sportowego. Niewykluczone, że ulicą pojedzie lokalny autobus - takie były plany władz dzielnicy w momencie podejmowania decyzji zarówno o budowie alei, jak i przebiciu ulicy Pełczyńskiego.
Przemysław Burkiewicz
.