Pędzą po Żwanowieckiej
9 lipca 2010
Żwanowiecka - długa, prosta ulica równoległa do Patriotów jest miejscem, gdzie kierowcy lubią sobie "depnąć". Lubią też nie pamiętać, że na terenie zabudowanym jest ograniczenie prędkości, nawet jeśli nie ma znaków o tym przypominających.
A widać pędzących piratów, którzy za nic mają ograniczenia prędkości. - Nie ma tam żadnych znaków, które przypominałyby o konieczności zwolnienia, więc część kierowców uznaje, że nie trzeba tego robić. Dlaczego nikt nie postawi tam znaków? - pyta.
A dlatego że zasadniczo nie trzeba tego robić. Ograniczenie prędkości na tere-nie zabudowanym jest narzucone kodeksem drogowym i wynosi - przypominamy po raz kolejny - 50 km/h. Jednak i ją można zmniejszyć - wystarczy zwrócić się do Zarządu Dróg Miejskich z wnioskiem o ustawienie ograniczeń. Urszula Nelken z ZDM powtarza procedurę wprowadzenia zmian w oznakowaniu na ulicach War-szawy. - Wniosek jest analizowany, następnie zostaje przekazany do zaopiniowania policji, ZTM i wszystkich instytucjonalnych użytkowników drogi. Później wniosek z dokumentacją trafi do inżyniera ruchu, a ten, jeśli uzna, że zmiana jest potrzebna, kieruje go do realizacji. Trwa to na ogół kilka tygodni - mówi rzeczniczka.
To oczywiście pasywne sposoby na zwolnienie na Żwanowieckiej. A aktywne? Począwszy od wychowania nowego pokolenia kierowców, na mandatach od policji kończąc...
(wt)