Czy decyzja Wola Parku przyspieszy budowę parkingów P+R?
dzisiaj, 09:12
Po wprowadzeniu opłat za dłuższe parkowanie przy centrum handlowym Wola Park kierowcy z Bemowa i okolic, dojeżdżający do stacji metra Ulrychów i Bemowo, pytają: co dalej? Odpowiedzią miały być zapowiadane od dawna parkingi park&ride.
Od 1 października klienci Wola Parku będą mogli parkować bezpłatnie tylko przez dwie godziny. Każda kolejna kosztować będzie 6 zł. Wdrażany jest system bezbiletowy. Kamery rozpoznają tablice rejestracyjne, a szlaban podniesie się automatycznie. Opłatę - jeśli czas darmowego postoju zostanie przekroczony - można będzie uiścić w automacie przy wejściach do galerii lub w aplikacji PRKING Pay.
Wola Park zapewnia, że darmowe dwie godziny powinny wystarczyć na zakupy. Osoby korzystające z oferty kinowej, gastronomicznej i rozrywkowej będą mogły skorzystać z dodatkowej darmowej godziny.
Bemowo czeka na dwa parkingi P+R
Dotychczas duży parking Wola Parku był popularnym darmowym punktem przesiadkowym dla kierowców z Bemowa i sąsiednich miejscowości. Póki co, pozostają oni bez alternatywy, bo miejskie plany budowy parkingów P+R wciąż pozostają na papierze.
Przy stacji Lazurowa (okolice pętli Osiedle Górczewska) planowano parking na 800 aut, z możliwością rozbudowy do 1500 miejsc. Z kolei P+R Karolin, w rejonie Połczyńskiej i Sochaczewskiej, miałby zapewnić 1000 miejsc postojowych, a w przyszłości nawet dwa razy więcej.
Projekt zakładał powstanie dużego węzła przesiadkowego - zachodniego odpowiednika Młocin. W planach były: pętla dla 10 autobusów przegubowych, stanowiska dla autokarów, poczekalnia, toalety, pomieszczenia dla rodzin z dziećmi, a także punkty usługowe i gastronomiczne.
Brak pieniędzy na inwestycje
Budowa metra posuwa się szybko, ale ZTM nie nadąża z realizacją infrastruktury towarzyszącej. Choć miasto posiada koncepcje architektoniczne, studia wykonalności, decyzje środowiskowe i inne dokumenty, to problemem pozostają finanse.
ZTM już rok temu przyznał, że na budowę bemowskich parkingów nie ma pieniędzy. Dziś - przy jeszcze trudniejszej sytuacji budżetowej Warszawy - trudno liczyć na rychłe rozpoczęcie inwestycji.
DB