Zmienili parking w "trawnik". Kierowcy dalej parkują
2 lutego 2023
Pomysły urzędników na rozwiązanie problemów komunikacyjnych często przyprawiają mieszkańców o złość i zwątpienie. Tym razem stało się tak na Żeraniu. Na ulicy Krzyżówki białołęccy urzędnicy stworzyli trawnik kosztem zatoki parkingowej w pobliżu lokali usługowych i bloków.
Jeszcze do niedawna na Krzyżówki blisko skrętu w Kowalczyka była zatoka parkingowa dla 3-4 samochodów. Pod koniec minionego roku miejsca parkingowe przy lokalach usługowych zlikwidowano i powstało coś, co urzędnicy zwykli nazywać "pasem zieleni". Miało też powstać przejście dla pieszych, o które upominali się mieszkańcy.
Od lat czekają na asfalt. "Mamy dość jazdy i chodzenia po błocie"
Mieszkańcy ulicy Aluzyjnej na warszawskiej Białołęce już od ponad 20 lat czekają na wyasfaltowanie kawałka jezdni. Uważają, że samorząd ignoruje ich potrzeby.
"Zrobili wybieg dla świń"
- Drogi burmistrzu wspaniały, zrobiliście wybieg dla dzików na ulicy Krzyżówki, ale przypominam, że miało być przejście dla pieszych, którego urzędnicy nie mogą zrobić od listopada - napisała na portalu społecznościowym mieszkanka Żerania. - Ślady bieżnika na tym błocie wskazują, że dziki są na takim etapie cywilizacyjnym, że zaczynają produkować i użytkować auta - dodał jeden z sąsiadów.
Ślady opon świadczą o tym, że kierowcy nadal przyzwyczajeni są do parkowania w tym miejscu, pomimo likwidacji zatoki. Przyszły trawnik może zatem nie utrzymać się zbyt długo, bo zostanie rozjeżdżony. Zresztą już teraz przypomina raczej pas błota, niż pas zieleni.
- Ładną zatoczkę zniszczyli, żeby wolny wybieg dla świń zrobić - czytamy w kolejnym komentarzu. Urzędnicy bronią swojej decyzji przekonując, że będzie tam zielony trawnik.
Trawnik zamiast parkingu
- Pas pod przyszłą zieleń powstał pod koniec ubiegłego roku. Wtedy nie było możliwości wysiania trawy, dlatego czekamy z tym do wiosny, kiedy posiejemy trawę i uwałujemy ten fragment gruntu. Wiosną trawa ma większą szansę dobrze wykiełkować - informuje rzeczniczka białołęckiego ratusza Marzena Gawkowska.
A co z przejściem dla pieszych, które miało zapewnić bezpieczeństwo osobom przechodzącym obok łuku drogi? Część kierowców go nie chce, ale jak słyszymy w urzędzie dzielnicy, prace brukarskie są już zakończone. Brakuje tylko znaków.
- Gdy tylko podpiszemy umowę z nowym wykonawcą na oznakowanie poziome i pionowe i, co równie ważne, gdy pogoda nam na to pozwoli, wtedy wymalujemy pasy i ustawimy znaki. Zrobimy to w pierwszym kwartale tego roku - informuje Marzena Gawkowska.
(db)
.