Parafia walczy o parking

Parafia twierdzi, że urząd dzielnicy patrzy na przebudowę nieprzychylnym okiem. Na stronie internetowej szczegółowo opisuje, jak wydano im wadliwą decyzję o warunkach zabudowy, jak przekładano księdzu spotkania z dzielnicowymi urzędnikami i odmówiono rozmowy z wiceburmistrzem Przemysławem Zaboklickim, bo "nie byli umówieni". Pod koniec sierpnia proboszcz poinformował o zamknięciu parkingu parafialnego z dniem 1 września,

W połowie września parafia dostała odpowiedź negatywną dotyczącą projektowanej inwestycji.

mimo że obsługuje on również Szkołę Podstawową nr 109. W połowie września parafia dostała odpowiedź negatywną dotyczącą projektowanej inwestycji. Urząd dzielnicy nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Wydział architektury i budownictwa wydał decyzję o warunkach zabudowy zakładającą budowę zbiornika odbierającego wodę opadową z planowanego parkingu. Ze zbiornika woda byłaby wywożona szambiarkami. Ksiądz proboszcz uznał jednak, że takie rozwiązanie będzie dla niego za drogie i wystąpił do biura ochrony środowiska o wydanie pozwolenia wodnoprawnego, ale z zamiarem rozsączania. BOŚ nie mógł wydać pozwolenia na inne rozwiązanie, niż było to określone w warunkach zabudowy. Nie można mówić więc o jakiejkolwiek złej woli urzędu dzielnicy. Dopiero zmiana projektu przez inwestora umożliwi wydanie pozwolenia wodnoprawnego - mówi rzecznik Andrzej Murat.

Proboszcz jest dobrej myśli.

- Uważam, że wszystko jest na dobrej drodze. Chcemy po prostu zrobić parking na miarę XXI wieku - mówi proboszcz ks. Krzysztof Waligóra.

Anna Sadowska