Olbrzymie osiedle bez dojazdu. "To zadanie dewelopera"
2 marca 2019
Mieszkańcy wielkiego - na ponad tysiąc mieszkań - osiedla powstającego nieopodal ul. Płochocińskiej mają problem z dotarciem do własnych mieszkań. Deweloper wręczył klientom klucze do lokali, ale nie wybudował dojazdu do nieruchomości.
- Mieszkańcy nowego osiedla Riviera Park na Białołęce pragną zwrócić uwagę na sytuację, którą mamy z Marvipolem. Duży znany deweloper, rachunek powierniczy, wspaniała lokalizacja w Warszawie z widokiem na Kanał Żerański. Ta sielanka trwała przez dwa lata budowy i legła w gruzach w momencie odbiorów - pisze czytelnik. - Deweloper zadbał o wszystko, nawet fontannę w prospekcie, ale zapomniał o jednym małym szczególe... dojeździe do nieruchomości. Osiedle nie ma dostępu do drogi publicznej. Deweloper bezumownie zajął część sąsiednich działek, wykonując tam tymczasową drogą, za co teraz władze dzielnicy naliczają mu kary (...) Mimo pism i prób prowadzania dialogu między wszystkimi urzędami sprawa stoi, a deweloper dalej w najlepsze oddaje kolejne etapy wmawiając klientom, że za trzy miesiące będzie droga - opisuje czytelnik.
Bezumowny grunt pod drogę
Problemem nowych mieszkańców Białołęki zainteresował się także dzielnicowy radny Marcin Korowaj, który wysłał konkretne zapytania do władz dzielnicy w tej sprawie. Jak się dowiedział, projekt trójstronnej umowy pomiędzy miastem (ZDM jest zarządcą ul. Płochocińskiej), urzędem dzielnicy a deweloperem zakłada budowę skrzyżowania ul. Krzyżówki z ul. Płochocińską. - Obecnie trwają rozmowy z deweloperem i jednostkami miejskimi w kwestii podpisania umowy w tej sprawie - odpowiedział radnemu w grudniu minionego roku burmistrz dzielnicy Grzegorz Kuca. Od tamtego czasu niewiele się zmieniło. Deweloper samowolnie zajął teren pod obecną drogę dojazdową do osiedla.
- Urząd Dzielnicy Białołęka prowadzi ze spółką Marvipol Development Riviera Park sp. z o.o. korespondencję w celu ustalenia okresu i powierzchni zajętego bezumownie gruntu. Po ustaleniu tych faktów zostanie spółce naliczona opłata z tytułu bezumownego użytkowania gruntu miejskiego - wyjaśnia rzeczniczka dzielnicy Marzena Gawkowska.
Deweloper musi wybudować drogę. Na co czekał?
- Około rok temu Marvipol przedłożył propozycję umowy na budowę wjazdu z ul. Płochocińskiej na ul. Krzyżówki, w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącego budynku komunalnego graniczącego w inwestycją Riviera Park. Obecna propozycja władz i ZDM w swoim kształcie zgadza się z tą przedłożoną przez nas. Obecnie oczekujemy finalnych zapisów, jakie znajdą się w umowie z urzędem dzielnicy - informuje Anna Juchimiuk, dyrektor marketingu Marvipol Development S.A. - Zasadniczo budowa infrastruktury drogowej należy do kompetencji miasta, jednak art. 16 ustawy o drogach publicznych mówi wyraźnie: "Budowa lub przebudowa dróg publicznych spowodowana inwestycją niedrogową należy do inwestora tego przedsięwzięcia." W tym konkretnym przypadku inwestycja niedrogowa to osiedle na około tysiąc mieszkań, więc nie ma wątpliwości, że przy takiej skali inwestycji, budowa infrastruktury drogowej obsługującej to osiedle, musi nastąpić niezwłocznie i należy do obowiązków dewelopera - wyjaśnia Marzena Gawkowska.
Jak przekonuje deweloper, prace budowlane mogą zostać zrealizowane w ciągu kilku tygodni od uzyskania pozwolenia na budowę. - Marvipol Development jest gotowy do niezwłocznego złożenia dokumentacji, natychmiast po podpisaniu tzw. umowy drogowej. Czas procedowania i podpisania umowy zależy teraz od urzędu - twierdzi Anna Juchimiuk.
(DB)