Ogień pod ławką. Głupi wybryk licealistów
28 października 2020
Po głupim żarcie z płynem do dezynfekcji dolanym przez 14-latków do termosu nauczycielki w jednej ze szkół na Targówku, przyszedł czas na kolejny. Tym razem 16-letni uczniowie postanowili zabawić się w chemików i sprawdzić, co się stanie z płynem, kiedy ten będzie miał kontakt z ogniem.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w jednej ze szkół średnich. - Podczas przerwy uczniowie przebywali w klasie. Kiedy zaczęła się lekcja, nauczyciel wchodząc do pomieszczenia zauważył dwóch chłopców, którzy nogami gasili ogień pod ławką. Na szczęście nikt nie potrzebował pomocy medycznej. Okazało się, że jeden z uczniów wylał na podłogę płyn do dezynfekcji i podpalił go zapalniczką. Nauczyciel powiadomił rodziców chłopca oraz dyrekcję szkoły - relacjonuje młodsza aspirant Irmina Sulich.
Zajmie się nim sąd rodzinny
Sprawa trafiła do wydziału nieletnich północnopraskiej komendy. 16-latek, który podpalił rozlaną substancję, odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu uczniów i pracowników szkoły. To już drugi szkolny incydent na Targówku. Przed wakacjami w jednej ze szkół podstawowych 14-latkowie "dla żartu" dolali płyn do dezynfekcji do termosu nauczycielki.
(DB)