Odrzutowce nad blokami. "Hałas od bladego świtu"
21 maja 2019
Samolot za samolotem od rana do wieczora. Jak długo mieszkańcy Bemowa będą musieli znosić hałas odrzutowców?
Podczas remontu drogi startowej na Lotnisku Chopina mieszkańcy Bemowa i Jelonek mają okazję zrozumieć, jak dużym problemem stał się największy polski port lotniczy dla takich dzielnic, jak Ursynów i Włochy.
- Samoloty codziennie do godz. 1:00 w nocy - pisze jedna z mieszkanek na grupie facebookowej Bemowo. - W niedzielę o godz. 6:30 obudził mnie lądujący samolot. Dziś samoloty zaczęły latać od 5:00. Od tego czasu oka nie zmrużyłam. Zamykanie okna i zatyczki, jak niektórzy sugerują, nic nie dają w przypadku skali tego hałasu. Od kilku tygodni chodzę jak ledwo żywe zombie. Co roku remont? Zawsze w okresie wiosennym, najładniejszym, gdy ludzie żyją z otwartymi oknami, Okęcie funduje nam hałaśliwe samoloty nad głową.
Remont trwa
Jak informuje Lotnisko Chopina, zakończenie zasadniczego i najbardziej uciążliwego dla mieszkańców remontu jest planowane na 30 czerwca. Dzień później część lotów wróci na drogę startową 11/29, więc hałas nieco spadnie, ale największe samoloty nie znikną z bemowskiego nieba.
- Za wszystkie niedogodności i utrudnienia, związane z większym niż zazwyczaj hałasem nisko przelatujących samolotów bardzo gorąco przepraszamy - czytamy na stronie lotniska. - Prace, które wykonujemy są niezbędne, aby utrzymać na wysokim poziomie bezpieczeństwo wykonywanych na Lotnisku Chopina operacji lotniczych, a także dostosować nasz port do stale i dynamicznie rosnącego ruchu pasażerskiego.
Lotnisko w środku miasta
Na portalach społecznościowych nie brakuje nie tylko krytycznych komentarzy pod adresem lotniska, ale też... wyzwisk kierowanych pod adresem osób, którym przeszkadzają ryczące nad blokami Boeingi 737 i inne odrzutowce.
- Niektórym niby warszawiakom jeszcze nie tak dawno krowy ryczały w domu, a tu nagle zrobiły się miastowe i nagle im samoloty przeszkadzają - to jeden z bardziej kulturalnych komentarzy.
Nie da się jednak ukryć, że "Okęcie" jest unikatem w skali światowej. Tak ruchliwe lotnisko położone tak blisko centrum dużego miasta to coś niespotykanego. Pasy startowe znajdują się tak blisko gęstej zabudowy, że konieczne było ustanowienie obszaru ograniczonego użytkowania (106 km2 powierzchni) i wprowadzenie ciszy nocnej.
- Budowa nowego obiektu zlokalizowanego poza Warszawą jest konieczna, ponieważ Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego - czytamy w programie ochrony przed hałasem, przyjętym w ubiegłym roku przez Radę Warszawy. - Niedługo nie będzie w stanie obsłużyć rosnącego ruchu. Jego przepustowość jest na wyczerpaniu (od lipca 2016 r. do lipca 2017 r. ruch na tym lotnisku wzrósł o 24,7%). Nowo tworzony obiekt przejmie ruch cywilny z Lotniska Chopina.
(dg)