Nowy plan na Zielonej Białołęce. "Naprawiamy błędy"
15 lutego 2019
Rada miasta uchwaliła nowy plan miejscowy na Zielonej Białołęce. Otwiera on drogę do naprawy błędów odziedziczonego po poprzednikach, wadliwego planu X-71, który pozwala na chaotyczną zabudowę wielkimi osiedlami mieszkaniowymi, praktycznie bez żadnych ograniczeń.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego o dziwnie brzmiącej nazwie "fragmentów obszaru X-71" powstał przed 2006 rokiem (podobnie jak plan "rejonu Grodzisk", gdzie wybudowano wielkie osiedla przy ul. Skarbka z Gór). Obejmuje aż około 650 hektarów północno-wschodniej części dzielnicy. Na większości terenu dopuszcza się praktycznie każdego rodzaju zabudowę - budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne i wysokie wielorodzinne oraz usługi.
Wadliwy X-71
Ten odziedziczony po poprzednikach plan miejscowy nazywamy dziś prosto - wadliwym. Jego zapisy spowodowały powstanie gigantycznego bałaganu urbanistycznego, którego fatalne następstwa odczuwają mieszkańcy. Dokument pozwala na łatwe uzyskiwanie pozwoleń na budowę kolejnych wielkich osiedli, które pojawiają się jak grzyby po deszczu. Znikomą część terenów w planie zarezerwowano na drogi. Istniejące ulice stały się niedrożne. Często nie ma miejsca na ich poszerzenie, więc pękają w szwach - a my stoimy w korkach. Niewielką część obszaru zarezerwowano na obiekty publiczne służące mieszkańcom. Dzielnica z wielkim trudem nadąża z budową kolejnych szkół, przeszkoli i terenów rekreacyjnych. Pojawiają się też konflikty społeczne, gdy mieszkańcy protestują przeciwko lokowaniu wysokiego bloku mieszkalnego tuż obok małego parterowego domku.
Naprawiamy błędy
Jakiś czas temu zainicjowaliśmy zmiany tej fatalnej dla wszystkich sytuacji. Teren objęty X-71 podzielono na mniejsze obszary, dla których rozpoczęto przygotowania do uchwalenia nowych planów. Ustawa nakłada na gminy obowiązek przeprowadzenia wieloletniej, skomplikowanej procedury. W naszym mieście za te prace odpowiada Biuro Architektury po drugiej stronie Wisły. Zadaniem dzielnicy jest wnioskowanie, konsultowanie i opiniowanie tych dokumentów.
Rada Warszawy uchwaliła właśnie pierwszy z wnioskowanych nowych planów miejscowych - "osiedla Kąty Grodziskie część I", obejmujący fragment starego wadliwego X-71 (który na tym obszarze automatycznie stracił ważność).
Co ustala nowy plan?
Spójrzmy na mapkę. Plan obejmuje okolice Kanału Żerańskiego, pomiędzy ulicami Płochocińską i Białołęcką. Na całym obszarze dopuszczono powstawanie tylko niskiej zabudowy jednorodzinnej o wysokości do 10,5 m. Ustalono wymóg zachowania minimum 50% powierzchni biologicznie czynnej działki a w strefie zieleni przy Kanale nawet 80%. W pasie terenu wzdłuż ul. Płochocińskiej umożliwiono lokalizację nieco wyższych budynków usługowych - do 12 m wysokości.
Zaplanowano trzy nowe przeprawy nad Kanałem Żerańskim. Na przedłużeniu ul. Zdziarskiej zarezerwowano miejsce na nowy duży most. Znacznie mniejszy, do obsługi ruchu lokalnego, może powstać przy ul. Brzeziny. Szczególnie cieszy nowa kładka pieszo-rowerowa, którą zaplanowano w okolicach ul. Małego Rycerza i Ketlinga, gdzie planiści zaprojektowali też miejsce na przystanek tramwaju wodnego. Nie zapomniano o ścieżkach rowerowych przy głównych ulicach. Mają powstać wzdłuż ul. Białołęckiej, Płochocińskiej i nowych mostów. Zapewniono jednak możliwość ich budowy także w innych miejscach.
Unikalne bezpośrednie sąsiedztwo Kanału Żerańskiego otoczono szczególną opieką. Zaplanowano je jako zieloną przestrzeń o charakterze publicznym i tereny rekreacyjno-wypoczynkowe. Linię przyszłej nowej zabudowy odsunięto tu o kilkadziesiąt metrów od brzegu. W południowej części, tuż przy nowej kładce, zapewniono ochronę i zachowanie istniejącego lasu, który będzie służył mieszkańcom.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego "osiedla Kąty Grodziskie część I", to pierwszy etap naprawy wadliwego X-71. Mam nadzieję, że Biuro Architektury wkrótce przedstawi do zaopiniowania władzom dzielnicy projekty dla kolejnych obszarów.
Waldemar Roszak
radny dzielnicy Białołęka
Tekst planu wraz z mapą można znaleźć TUTAJ: