Nowe zasady wycinki drzew. Znowu zmiany w prawie
27 czerwca 2017
17 czerwca weszła w życie kolejna zmiana ustawy o ochronie przyrody. Przepisy zostały zaostrzone w porównaniu z ostro krytykowanym przez ekologów "prawem Szyszki".
"Rzeź drzew i gwałt na środowisku" - tak wiele osób określało ustawę, przegłosowaną przez posłów PiS w grudniu w atmosferze skandalu, poza okupowaną przez opozycję salą posiedzeń Sejmu. Teraz to już historia. Pod naporem ekologów parlament przyjął nowe przepisy, które weszły w życie 17 czerwca. Najważniejsze zmiany dotyczą właścicieli prywatnych posesji, którzy mogą teraz wycinać drzewa w celach niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej pod warunkiem, że zgłoszą wycinkę do urzędu dzielnicy i nie napotkają sprzeciwu.
Kiedy można ciąć?
Zgodnie z nowymi przepisami nie jest wymagane zezwolenie na wycinkę drzew, których obwód pnia na wysokości pięciu centymetrów nad ziemią nie przekracza 80 cm u topoli, wierzb, klonu jesionolistnego i klonu srebrzystego, 65 cm u kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej i platanu klonolistnego lub 50 cm w przypadku pozostałych gatunków drzew.
Nie trzeba mieć także zgody na wycinkę drzew usuwanych w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego oraz - co jest najważniejszą furtką dla osób prywatnych - drzew rosnących na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych, które są wycinane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Jeśli drzewo, które chcemy wyciąć zgodnie z tą zasadą, ma obwód na wysokości 5 cm przekraczający wymieniony w poprzednim akapicie, należy zgłosić to w urzędzie dzielnicy. Urzędnicy będą mieć trzy tygodnie na przeprowadzenie oględzin, a następnie dwa tygodnie na wydanie decyzji sprzeciwiającej się wycince. Jeśli drzewo rośnie na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków lub przeznaczonym w planie zagospodarowania na zieleń, urzędnicy mogą nie dać zielonego światła na wycinkę.
Jeżeli w ciągu pięciu lat od dnia oględzin złożymy wniosek o pozwolenie na budowę w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej w miejscu, w którym rosło ścięte drzewo, będziemy musieli zapłacić karę za jego wycinkę. W razie jakichkolwiek wątpliwości co do tego, czy potrzebujemy zgody, należy oczywiście zwrócić się do urzędu dzielnicy.
(dg)