Wszystkie propozycje nowych ścieżek rowerowych trafiły do kosza
24 maja 2024
W ramach budżetu obywatelskiego Woli mieszkańcy złożyli projekty budowy nowych dróg rowerowych. Już wiemy, że żaden z nich nie pojawi się podczas czerwcowego głosowania. Z jakich powodów?
Jeden z projektów, wyceniony na ponad 620 tys. zł, zakładał wybudowanie 400-metrowej ścieżki rowerowej pomiędzy ulicami Pustola a Elekcyjną, wzdłuż skweru Karaimskiego.
Powierzchnia biologicznie czynna ważniejsza od ludzi
- Obecnie możliwości legalnego przemieszczenia się rowerem między ulicami Redutową a Elekcyjną są bardzo ograniczone: najbliższa w okolicy ulica Batalionu AK "Zośka" jest jednokierunkowa, a ścieżka rowerowa wzdłuż ul. Olbrachta prowadzi aż do Górczewskiej. Jednocześnie wielu rowerzystów korzysta ze ścieżek w parku Szymańskiego, jako części ich drogi do pracy, a jadąc od ul. Wolskiej korzystają z chodnika wzdłuż skweru Karaimskiego, kierując się później do ul. Pustola. Także wielu uczniów przejeżdża obecnie rowerami tym chodnikiem, co powoduje niebezpieczeństwo kolizji z pieszymi, którymi często są seniorzy albo rodzice z małymi dziećmi - zauważa projektodawca, który zaproponował budowę ścieżki.
Jednak nic z jego planów nie wyjdzie. Jak się dowiadujemy, minimalna biologicznie czynna powierzchnia na skwerze Karaimskim ustalona jest na 90%, zaś podstawowe przeznaczenie terenu w miejscowym planie - zieleń urządzona. Ścieżka rowerowa na tym terenie byłaby zatem niezgodna z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Żeby wybudować tam ścieżkę, trzeba najpierw zmienić plan. W Warszawie takie zmiany ciągną się latami.
Na Górczewskiej bez zmian
1,5 mln złotych - to najdroższy z projektów złożony do budżetu obywatelskiego Woli. Zakładał utworzenie dwukierunkowej drogi dla rowerów na prawym pasie północnej jezdni ul. Górczewskiej, na odcinku od przejazdu dla rowerów na wysokości numeru 116 do wjazdu do Wola Parku oraz od tego wjazdu do przystanku autobusowego Metro Urlychów 02. Pomysł był nieco kontrowersyjny, gdyż autor zaproponował odebranie jednego pasa ruchu kierowcom. Jednak realizacji projektu nie będzie z innego powodu. Północna jezdnia ul. Górczewskiej i przylegający do niej chodnik na odcinku od Góralskiej do wjazdu do Wola Parku, przy wiadukcie, w miejscach po budowie metra, objęte są gwarancją.
Łączniki rowerowe i sto drzew - do kosza
W kolejnym projekcie za ponad 1,1 mln zł Robert Buciak zaproponował wyznaczenie lub budowę brakujących odcinków infrastruktury rowerowej: po wschodniej stronie Elekcyjnej, od Górczewskiej do Batalionu Zośka (420 metrów), obok pętli tramwajowej Cmentarz Wolski (120 metrów), wzdłuż Młynarskiej i alei Solidarności (440 metrów), wzdłuż Górczewskiej - od Syreny do Wawelberga (450 metrów), po północnej stronie Kasprzaka, od Płockiej do Bema (520 metrów), budowę chodnika ze ścieżką od skrzyżowania Elekcyjnej z Batalionu AK Zośka do głównej alei parku Szymańskiego (120 metrów) oraz poszerzenie drogi dla rowerów na Prostej, od ronda ONZ do Żelaznej.
Urzędnicy i w tym przypadku nie pozostawili złudzeń. Budowa 420-metrowej drogi dla rowerów po wschodniej stronie Elekcyjnej (od Górczewskiej do Batalionu AK Zośka) ze względu na liczne kolizje z istniejącymi drzewami a także z uwagi na potencjalną kolizję z przystankiem autobusowym Monte Cassino 02 wymaga przebudowy jezdni i opracowania wielobranżowej dokumentacji technicznej.
Rowerzyści chcą lepszej infrastruktury
Budowa drogi dla rowerów obok pętli tramwajowej Cmentarz Wolski, od ulicy Fort Wola do ciągu pieszo-jezdnego przy Wolskiej, z uwagi na kolizję z istniejącą latarnią oraz słupem trakcyjnym wymaga opracowania wielobranżowej dokumentacji technicznej.
Budowa 440-metrowej drogi dla rowerów wzdłuż Młynarskiej jest bezzasadna, ponieważ przy Karolkowej deweloper ma zbudować przejście dla pieszych i przejazd rowerowy na drugą stronę Solidarności, co pozwoli na dojazd rowerem do Lidla oraz dalej Karolkową do biurowców. Projekt drogi dla rowerów koliduje też z istniejącym przejściem podziemnym przy skrzyżowaniu ul. Wolskiej i Młynarskiej. Niezbędna byłaby tu likwidacja przejścia podziemnego lub przebudowa jezdni.
Budowa drogi dla rowerów po południowej stronie Górczewskiej, od Syreny do Płockiej i od Płockiej do Wawelberga lub Staszica, też nie wchodzi w grę. Miejscowe przewężenia chodnika, m.in. przy drzewie w rejonie budynku przy ul. Górczewskiej 27/35 a także w rejonie ul. Działdowskiej, powodują brak wystarczającej przestrzeni na utworzenie bezpiecznej infrastruktury dla pieszych i rowerzystów, która spełniałaby obowiązujące przepisy techniczne.
Jak wyjaśniają urzędnicy, oznaczenie 520-metrowego odcinka chodnika jako drogi dla pieszych i rowerów po północnej stronie Kasprzaka, od Płockiej do Bema, jest rozwiązaniem zagrażającym bezpieczeństwu, w szczególności mając na uwadze obecne natężenie ruchu pieszych oraz przewidywane natężenie ruchu rowerowego, a także fakt, że do przeplatania się obydwu grup użytkowników drogi miałoby dochodzić na tak długim odcinku.
Budowa chodnika i drogi dla rowerów, od skrzyżowania Elekcyjnej z Batalionu AK Zośka do głównej alei w parku Szymańskiego, jest z kolei niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Również poszerzenie do trzech metrów drogi dla rowerów wzdłuż Prostej (od ronda ONZ do Żelaznej), wraz z przesadzeniem żywopłotu na drugą stronę chodnika, nie jest możliwe ze względu na liczne kolizje z infrastrukturą oświetleniową oraz drzewami. "Wycinka drzew, nie pojedynczych sztuk, lecz całych szpalerów, nie jest dopuszczalna" - czytamy.
DB