Nowe pociągi dla SKM. Koniec z awariami?
12 lutego 2018
Jak wyliczył jeden z mieszkańców, do awarii pociągów na linii otwockiej dochodzi średnio co cztery dni.
Autor facebookowego bloga Siódemka, poświęconego linii kolejowej biegnącej przez Wawer, notował doniesienia o awariach przez ponad dwa miesiące, od 17 listopada do 23 stycznia. Według jego wyliczeń awarie taboru zdarzały się co cztery dni, przy czym częściej problemy miały pociągi Kolei Mazowieckich (19), niż Szybkiej Kolei Miejskiej (12). Jeszcze częściej, bo co trzy dni, dochodziło do awarii infrastruktury.
Siódemka to prawdziwa kopalnia wiedzy o tym, co dzieje się na linii otwockiej. Niestety najczęściej są to informacje o utrudnieniach.
- Wprowadzono wzajemne honorowanie biletów na odcinku Otwock-Zachodnia - czytamy we wpisie z 6 lutego. - Jest małe zamieszanie, spowodowane awarią pociągu, który jest odwołany ze szlaku Otwock-Falenica. Pociąg 99316 odjeżdżający o 8:42 z Józefowa ma 10 minut opóźnienia już od Otwocka.
Regularne awarie pociągów i infrastruktury z pewnością nie zachęcają do odstawienia samochodu i przesiadki do SKM-ki. Wszystkie firmy zaangażowane w funkcjonowanie warszawskiej kolei planują jednak duże wydatki i zmiany.
Przewoźnicy na zakupach
- To będą największe zakupy w historii polskich spółek kolejowych - ogłosił w styczniu przewoźnik należący do samorządu województwa. - Podpisaliśmy umowę na zakup 71 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Dostarczy je Stadler Polska. Wartość zamówienia to rekordowe 2,2 mld zł.
Na zakupy wyruszyła też Szybka Kolej Miejska, będąca własnością Warszawy. Unijna dotacja w wysokości 203 mln zł pozwoliła zmodernizować bazę techniczno-postojową na Szczęśliwicach oraz rozpocząć poszukiwania firmy, która zaoferuje 21 nowych pociągów.
- Pociągi będą klimatyzowane i w pełni dostosowane do potrzeb osób o ograniczonej możliwości poruszania się oraz wyposażone m.in. w nowoczesny system informacji pasażerskiej, ładowarki USB i defibrylatory AED, pozwalające ratować życie - mówi Krystyna Pękała, prezes SKM.
- Największą frekwencję już od dłuższego czasu odnotowujemy na liniach S1 i S2, dlatego zapewne na nich zostaną wzmocnione istniejące połączenia - dodaje Kamil Migała, rzecznik spółki. - Ostateczną decyzję podejmie Zarząd Transportu Miejskiego.
(dg)