REKLAMA

Białołęka

zdrowie »

 

Nocna pomoc lekarska - jeszcze nie teraz

  18 lutego 2013

alt='Nocna pomoc lekarska - jeszcze nie teraz'

Starsi, chorzy ludzie są zmęczeni koniecznością dojazdów w weekendy do najbliższej, działającej przychodni. Niestety, jeszcze długo to się nie zmieni.

REKLAMA

- Moja żona ma problemy z poruszaniem się. Na stałe przyjmuje leki, codziennie ma też robione zastrzyki. W dni powszednie powolutku chodzimy sobie do przychodni na Milenijnej, by te zastrzyki ktoś jej zrobił, ale w weekendy mamy wielki problem. Musimy prosić kogoś, żeby nas woził na Dąbrowszczaków, bo bliżej wszystko jest nieczynne - skarży się czytelnik i pyta, kiedy ta sytuacja się zmieni.

Nocna pomoc lekarska na Białołękę szybko niestety nie zawita. - W dni powszednie po godz. 18.00, w święta lub weekendy, aby zrobić zastrzyk, trzeba niestety zgłosić się na Dąbrowszczaków, bo tam w tej chwili jesteśmy przydzieleni - przyznaje białołęcka radna Anna Majchrzak, która razem z inną radną, Agnieszką Borowską, od wielu miesięcy forsuje plan utworzenia nocnej pomocy na Białołęce. Anna Majchrzak podkreśla, że wymaga to wielu działań, spotkań i pomysłów.

- Utworzenie nocnej pomocy lekarskiej zależne jest od decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia, który wymaga w przypadku Warszawy przedstawienia przez dzielnicę placówki lub kilku placówek, gdzie świadczeniobiorców będzie przynajmniej 50 tysięcy. Na Białołęce niestety nie ma jednej placówki, która dysponuje taką liczbą. Niezbędne jest więc połączenie kilku placówek i stworzenie tzw. konsorcjum zdrowia - wyjaśnia Anna Majchrzak i podkreśla, że chociaż działania powoli odnoszą skutek, do pełnego sukcesu jeszcze daleka droga.

- Udało się już uzyskać aprobatę projektu przez dyrektora białołęckiego SPZOZ, a to już połowa sukcesu, brakuje drugiej połowy, którą można utworzyć z NZOZ-ami w dzielnicy - mówi radna Majchrzak.

Co dalej? Jeżeli uda się zdobyć zgodę dyrektorów publicznych i niepublicznych ZOZ-ów na współpracę, a co za tym idzie utworzenie tzw. konsorcjum zdrowia, to kolejnym krokiem będzie spotkanie wszystkich dyrektorów: SPZOZ, NZOZ oraz szefa miejskiego Biura Polityki Zdrowotnej, aby wypracować wspólną strategię utworzenia nocnej pomocy lekarskiej (miejsce, liczbę lekarzy, pielęgniarek itp.).

- A na końcu walki o nocną pomoc lekarską zostanie już tylko wystąpienie z projektem w konkursie ofert ogłaszanym przez NFZ. Najbliższy jest w 2014 r. - podkreśla radna Majchrzak

Anna Sadowska

 

REKLAMA

Komentarze (10)

# ktoś

18.02.2013 15:55

A nie może przyjść rozkaz z komitetu centrlanego?

 Matka_Sławka_z_Gdańska

18.02.2013 18:14, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 18.02.2013 18:20

Jeszcze w 1992 roku, w czasach, gdy zwleczone ze styropianu bydło miało po kim i co rozkradać, na Tarchominie ( Nowodwory były w postaci dołów pod budowy ) były 4 , a może nawet 5 przychodni, każda w wydaniu dla dzieci i dorosłych. Nocną i świąteczną pomoc lekarską zapewniała przychodnia na Łojewskiej. Funkcjonowało również Pogotowie Ratunkowe, a w ambulansie był dyplomowany lekarz, a nie felczer.
Po dwudziestu latach trudno pisać coś więcej..... o tutejszej służbie zdrowia.
Ale to nikogo nie powinno dziwić. Ojczyzna nasza wybiła się na niepodległość... tak to sobie nazwijmy i pozostawmy do dalszej obserwacji.

# Winnica

19.02.2013 08:52

Po pomoc na pl. Hallera? Tam nie potrafią pomóc! Po otwarciu mostu Północnego lepiej jest jechać do szpitala bielańskiego.

REKLAMA

# mieszkanka nowodworów

19.02.2013 12:58

U widzę że władze nie respektują prośby swojej radnej pod która zbierała Podpisy Pani Aniu Pani opuści PO szkoda Pani tam

 Matka_Sławka_z_Gdańska

19.02.2013 13:57

Wcale nie szkoda, przecież nie po to tam jest, a gdzie się do kasy przytuli?

# Salomon

22.02.2013 11:19

Niech Tarchomin odda trochę linii autobusowych do metra a Legionowo udostępni swoje przychodnie

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

22.02.2013 11:50, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 22.02.2013 11:51

A Matce się wydaje, że gdyby z kolejek w tarchomińskich przychodniach dziennych wyrzucić na zbitą mordę wszystkich tych, co nie mają tu meldunku, to okazałoby się, że bez problemu można byłoby być przyjętym przez lekarza w dniu zapisu. A w nagłych przypadkach? Pozostawałoby pogotowie i przychodnie przyszpitalne.

# Marlena

22.02.2013 14:14

Dziadku. Masz rację jakby ciebie wyrzucili na zbity pysk- przepraszam mordę - gdyż ciągle oblegasz przychodnie - to byłyby miejsca.Nie macie nic do roboty tylko przychodnie oblegacie aby sobie pogadać z lekarzem- pogadaj sobie z latarnią a lekarz na twoją chorobę nic już nie poradzi.

 Matka_Sławka_z_Gdańska

22.02.2013 14:51, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 22.02.2013 14:53

Zgłoś się Marleno z tym postulatem do przedstawicieli rządzącej Platformy Obywatelskiej. Twój pomysł nie jest nowy, podobną koncepcję miała była poseł, a obecnie minister Mucha. Z Lublina. Dostrzegła ona w korytarzach warszawskich przychodni rejonowych nadmiar kobiet z dysfunkcją stawu biodrowego i to one zdaje się w myśl jej idei miały, jako pierwsze być eliminowane. Jeżeli w tym pierwszym transporcie byłyby jakieś niezameldowane kobiety... pofantazjujmy: np. niańki ze wsi zwiezione tu aby odchowywać niezameldowanym przyjezdnym pomiot, to? Mamy porozumienie ponad podziałami! Prawda?

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

04.03.2013 10:18

Czy ktoś z Państwa ma jeszcze ochotę? Na nocną pomoc lekarską by Platforma Obywatelska?
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe