Nielegalnie zwolniony z urzędu. Dostanie ćwierć miliona
15 listopada 2017
Były kadrowy Urzędu Dzielnicy Bemowo został nielegalnie zwolniony z pracy przez pełnomocników Hanny Gronkiewicz-Waltz w czasie najbardziej ostrej fazy konfliktu bemowskiego. Podatnicy zapłacą za to ponad 250 tys. zł.
Kilka tygodni temu ostatecznie zakończył się spór pomiędzy byłym naczelnikiem wydziału kadr a miastem. Sąd prawomocnie przyznał rację urzędnikowi, nakazując przywrócenie go do pracy i wypłatę zaległego wynagrodzenia za..
Wyrok NSA: Gronkiewicz-Waltz bezprawnie pozbawiła Zygrzaka władzy
Naczelny Sąd Administracyjny prawomocnie rozstrzygnął spór pomiędzy pierwszymi w tej kadencji władzami Bemowa a prezydentem m.st. Warszawy.
. trzy lata.
To nie pierwsza taka sprawa. Wcześniejsze zakończyły się mniejszymi odszkodowaniami, ale również porażką władz miasta. Bezprawne zwalnianie bemowskich urzędników kosztuje podatników już około pół miliona złotych. I jest to kwota, która dotyczy jedynie trzech naczelników, zwolnionych tylko dlatego, że byli kojarzeni z Krzysztofem Zygrzakiem, byłym burmistrzem, którego nie chciała uznać prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Czy Marek Lipiński i Grzegorz Popielarz w jakikolwiek sposób odpowiedzą za narażenie budżetu miasta na wydatki, których podatnicy nie powinni ponosić? Zadaliśmy rzecznikowi Hanny Gronkiewicz-Waltz to pytanie, ale pozostało bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Również Marek Lipiński, który obecnie jest wiceburmistrzem Bemowa, odmówił komentarza.
(red)
.