Niebezpiecznie na Patriotów. "Ciągłe wymuszanie pierwszeństwa"
5 lipca 2018
Kierowcy narzekają na złe oznakowanie tymczasowej organizacji ruchu na Patriotów, inni mówią wprost: "kierowcy nie patrzą na znaki".
20 czerwca doszło do poważnego wypadku przy skrzyżowaniu Patriotów z Szafirową. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą był kierowca samochodu osobowego marki Opel. Jadące w aucie dziecko trafiło do szpitala - informuje Monika Brodowska z Komendy Stołecznej Policji. Jak dodaje Piotr Rżysko ze straży pożarnej, autobusem miejskim jechało 10 osób. - Jedna z nich ma lekkie obtarcia, pozostałym pasażerom nie stało się nic poważnego - wyjaśnił w TVN Warszawa. Tuż po wypadku wystąpiły spore utrudnienia w ruchu.
Trudne skrzyżowanie
Mieszkańcy na co dzień korzystający z tej drogi, podkreślają, że za niebezpieczne zdarzenia w okolicy odpowiadają: niewystarczająco dobre oznakowanie, nowa organizacja ruchu, a także jazda "na pamięć" większości kierowców.
- Największy problem stanowi przejazd pojazdów Patriotów w stronę Otwocka, bo kierowcy ustępują pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z trzech stron. W godzinach szczytu często dochodzi tu do wymuszeń. Wiele osób jeździ na pamięć i nie zwraca uwagi na znaki - komentuje pani Milena.
Hamulec i klakson
Według mieszkańców ulica Patriotów na tym odcinku zrobiła się bardzo niebezpieczna, a objazdy powinny zostać lepiej oznakowane.
- Samochody gonią "na pamięć", parkują gdzie chcą, wolna amerykanka, nikt nie reaguje... - komentuje internauta. - Zmiana organizacji ruchu powinna być jeszcze wyraźniej oznaczona np. mrugającym sygnalizatorem. Często przy robotach drogowych stawia się znaki świetlne i już z daleka widać, że coś się dzieje i trzeba uważać - proponuje Agnieszka. - Od strony Józefowa nie było żadnego oznaczenia, nawet żółtej tablicy o reorganizacji ruchu, a jedynie znak "stopu" na samym skrzyżowaniu. Byłam już świadkiem kilku wypadków w tym miejscu. Trzymanie jednocześnie ręki na klaksonie i hamulcu jest obowiązkowe - kwituje mieszkanka.
(DB)