- Zasypywanie rowów melioracyjnych na terenie Wawra jest nagminnym procederem, zwłaszcza przez deweloperów - alarmuje radny miasta Tomasz Zdzikot.
I dalej pyta, co można w tej kwestii zrobić. Odpowiedź jest jedna: udokumentować i zawiadomić odpowiednie służby. A dlaczego? A dlatego, że zasypywanie rowów melioracyjnych bez odpowiedniego zezwolenia jest łamaniem prawa wodnego. Dlaczego rowy są tak ważne? Bo temat ich zasypywania wraca za każdym razem, gdy mowa o podmoknięciach i podtopieniach na terenie Wawra. Tymczasem nie tak łatwo pozbyć się rowu z własnej działki drogą prawną. Po pierwsze, jako urządzenie wodne -
Zasypywanie rowów melioracyjnych bez odpowiedniego zezwolenia jest łamaniem prawa wodnego.
taka bowiem jest prawna nomenklatura - rów należy do skarbu państwa. Jednak ich utrzymanie i konserwacja jest zadaniem właściciela gruntu. Jeżeli jednak ktoś mniema, że na swojej działce może robić z rowem co chce - zastępować go rurami, zaniedbywać, zakopywać - zawiedzie się straszliwie. Na wszelkie tego typu działania musi mieć zezwolenie wodnoprawne. Droga do niego jest dość zawiła, trzeba bowiem ustalić, czy zmiany w przebiegu rowu melioracyjnego nie zakłócą stosunków wodnych, czy ingerencja w niego nie będzie przyczyną zalewania sąsiadów i tak dalej i tak dalej. Nie znaczy to jednak, że uzyskanie pozwolenia jest niemożliwe - jeżeli inwestor uzyska wszystkie opinie i zagwarantuje przepływ wód, wtedy może zacząć działać.
Zdarza się jednak, że wybierają drogę krótszą i bezprawną - czyli zasypują rów. Jeżeli jednak udowodni im się takie postępowanie, wtedy można wystąpić o ukaranie. To o tyle trudne, że nawet po zasypaniu budujący może zrobić nowy wykop, a wtedy będzie musiał tylko zalegalizować samowolę budowlaną.
Efekty zasypywania widać w okolicach ulicy Polany - regularnie zalewane posiadłości doświadczają właśnie braku systemu melioracyjnego. I tylko dzięki czarnemu humorowi mieszkańcy jeszcze znoszą ten fakt: tuż przy rozlewisku ktoś ułożył atrybut nurka - płetwy...
A my popieramy inicjatywę redakcji portalu Falenica.pl, która chce zaprosić Hannę GronkiewiczWaltz na wiosenny spacer po Wawrze, aby na własne oczy zobaczyła, jak mokro jest tu i ówdzie. Może to skłoni ratusz do konkretniejszych działań? Więcej o zaproszeniach dla prezydent Warszawy na stronie falenica.pl/node/1727.
(wt)