Nie będzie ul. Kaczyńskiego. Sąd przywraca nazwy ulic
28 maja 2018
Pogłębia się chaos wokół dekomunizacji. Wszystko wskazuje na to, że nazwiska poprzednich patronów wrócą do krajobrazu Warszawy.
Komunistyczni patroni muszą wrócić - zadecydował Wojewódzki Sąd Administracyjny. W poniedziałek 28 maja zapadła decyzja co do 12 ulic: 17 Stycznia, al. Armii Ludowej, Służby Polsce, Kaliskiego, Kulczyńskiego, Szadkowskiego, Wasilkowskiego, Wrońskiego, Bartosika, Bartoszka, Duracza i Szymczaka. W ten sposób pozbawiono patronatu nad ulicami m.in. zmarłego senatora i bohatera opozycji demokratycznej w PRL Zbigniewa Romaszewskiego oraz gen. Witolda Urbanowicza, dowódcę legendarnego Dywizjonu 303. W najbliższych dniach WSA będzie podejmować decyzje co do kolejnych nazw ulic.
Pół miliona w błoto?
O komentarz poprosiliśmy rzeczniczkę Zarządu Dróg Miejskich Karolinę Gałęcką, która była w WSA podczas ogłoszenia wyroków.
- Przypominam, że byliśmy zobligowani do wymiany tabliczek, bo warszawskie urzędy dokonały zmian nazw ulic na mapach i w dokumentach - mówi. - Jeśli zostaniemy ponownie zmuszeni do wymiany tabliczek, zrobimy to. Znaczna część z nich nadaje się do ponownego zamontowania. Te, które były zniszczone, i tak czekałaby wkrótce wymiana na nowe.
Jak dodaje Gałecka, ZDM rozważy zwrócenie się do wojewody o zwrot pół miliona złotych. Tyle bowiem kosztowała drogowców wymiana oznakowań, wymuszona decyzją Zdzisława Sipiery.
Kompletny chaos
Zgodnie z zapisami tzw. ustawy dekomunizacyjnej samorządy były zobowiązane do zmiany nazwy wszystkich ulic, mogących w jakiś sposób propagować komunizm lub inne totalitaryzmy. Instytut Pamięci Narodowej wytypował takich nazw 53, ale Rada Warszawy, w której większość ma PO, ogłosiła konsultacje społeczne, a następnie zmieniła nazwy tylko w sześciu przypadkach. Ponieważ samorząd nie wyrobił się w ustawowym terminie do początku września, wojewoda sam podjął decyzję o nowych nazwach. Teraz WSA uznał, że Zdzisław Sipiera nie miał prawa tego robić. W najbliższym czasie sprawa z pewnością trafi do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeśli jego wyrok będzie inny, niż WSA, nazwy ulic zostaną zmienione po raz kolejny.
Ustawa dekomunizacyjna została przyjęta przez Sejm jednomyślnie, a więc głównie głosami PiS i PO.
(dg)