"Pędzą na złamanie karku". Jak szybko mogą jechać rowerzyści?
29 maja 2018
Jak szybko można jechać rowerem po wydzielonej drodze albo pasie? Odpowiedzi na to pytanie nie zna większość warszawiaków.
"Pędzą na złamanie karku, wjeżdżają nagle na skrzyżowania, powodują ogromne zagrożenie" - takie opinie warszawskich kierowców o rowerzystach są powszechne. Ale co właściwie oznacza "pędzą"?
Podejść z empatią
- Wszystko zależy od nastawienia - czytamy w komentarzu pod jednym z artykułów o rowerzystach. - Jeżeli ktoś chce jeździć 20 km/h w miejscach, gdzie jest dużo rodzin z dziećmi to jest tak, jakby jechać autem po terenie zabudowanym 120 km/h.
Rower w komunikacji miejskiej. Wróg metra?
Sezon na dwa kółka już w pełni. Od czasu do czasu rowerzyści przewożą swoje jednoślady podziemną koleją... a to powoduje konflikty.
Uda się, albo się nie uda. Dziecko też człowiek, każdy dorosły nim kiedyś był i może warto czasem podejść z empatią do młodego obywatela, że on też gdzieś jeździć musi.
Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami dziecko do lat 10 jest zawsze traktowane jak pieszy i nie ma prawa korzystać z drogi rowerowej - dla bezpieczeństwa własnego i innych. Opiekun również powinien jechać chodnikiem, najlepiej z tyłu. A co z dorosłymi rowerzystami, korzystającymi już z dróg dla rowerów? Jak szybko mogą jechać?
Teoretycznie "pięćdziesiątka"
- Prędkość na drodze rowerowej obowiązuje taka sama, jak na jezdni - mówi Mikołaj Pieńkos, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. - Nie ma żadnych szczególnych ograniczeń.
W teorii oznacza to, że rowerzysta dostałby mandat dopiero za jazdę z prędkością powyżej 50 km/h. W praktyce jest inaczej. Każda droga, nie tylko rowerowa, ma przyjętą bezpieczną prędkość projektową.
- Zgodnie ze standardami dla lokalnych dróg rowerowych przyjmuje się 20 km/h, dla głównych 30 km/h - wyjaśnia rzecznik drogowców. - Inwestycje ZDM z reguły są projektowane jako główne.
Podsumowując: 30 km/h to bezpieczna prędkość na najważniejszych drogach dla rowerów w mieście. Bardzo trudno ją jednak osiągnąć ze względu na chodzących po drodze pieszych, rolkarzy czy wspomniane wcześniej kilkuletnie dzieci na rowerkach.
(dg)
.