Nie będzie tramwaju na Wincentego i Głębockiej? Burmistrz go nie chce
8 lipca 2014
Trwa niekończący się spór Targówka i Białołęki o linię tramwajową, która miała biec ulicami Wincentego i Głębocką. Władze Targówka nie chcą tramwaju, ale chcą szerszej jezdni na Wincentego i... odnogi II linii metra na wschodnią Białołękę.
- Rozbudowa ulicy św. Wincentego bez budowania linii tramwajowej będzie znacznie tańszą inwestycją a przez to możliwą do realizacji znacznie wcześniej - mówi burmistrz Grzegorz Zawistowski. - By wybudować tramwaj, należałoby m.in. wyburzyć most nad Kanałem Bródnowskim, który w projekcie został zastąpiony trzema przepustami rurowymi o długości ok. 100 m, i przesunąć urządzenia podziemne, które wcześniej już zbudowano z myślą o drugiej jezdni, a nie torach. Nie mówiąc o znacznym poszerzeniu nowej arterii. W obecnie obowiązujących planach zagospodarowania linia tramwajowa biegnie donikąd, kończy bieg tuż przed Trasą Toruńską. - Zdaniem zarządu dzielnicy Targówek najrozsądniejszy przebieg północnego odcinka II linii metra to rozwidlenie za stacją Zacisze na Bródno i wschodnią Białołękę - mówi burmistrz Zawistowski. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie wyrazi zgody na budowę kolejnego wiaduktu albo tunelu przez wyremontowaną za pieniądze unijne trasą, bo to wiązałoby się m.in. z utratą gwarancji. Mieszkańcy Targówka, ale także Białołęki i wielu miejscowości podwarszawskich czekają już wiele lat na to, by druga jezdnia św. Wincentego stała się faktem. Stąd nasze wnioski dotyczące zmian w studium zagospodarowania m.st. Warszawy i determinacja, by ta inwestycja mogła być przeprowadzona jak najszybciej - podsumowuje burmistrz.
- Druga jezdnia na św. Wincentego momentalnie się zakorkuje - argumentuje Wojciech Tumasz, radny Białołęki i współzałożyciel Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji (SISKOM). - Ulica ma wąskie gardło, którym jest rondo Żaba. Przy przekroju 2x2 ta sama liczba samochodów co obecnie, po prostu dojedzie do ronda i stanie w korku bliżej centrum niż teraz. W korku staną również autobusy, więc konieczne stanie się wytyczenie buspasa... i w ten sposób dla samochodów znowu zostanie 2x1. Jeden tor tramwajowy ma wielokrotnie większą przepustowość od jezdni o dwóch pasach ruchu. Tramwaj może zabrać 250 pasażerów i kursować nawet co minutę, co daje przepustowość 15 tys. osób na godzinę. Dwa pasy ruchu na ulicy z sygnalizacją świetlną mają przepustowość 3 tys. osób na godzinę, a to i tak zawyżony rachunek, bo zakładający średnio 1,5 osoby w samochodzie. Rezygnacja z budowy nowej linii tramwajowej na Targówku usuwa także poważny argument za budową mostu Krasińskiego.
Burmistrz Targówka: metro na Białołękę
Radni i zarząd Białołęki oraz burmistrz Targówka są zgodni w jednym: wschodnia Białołęka potrzebuje metra. - Zdaniem zarządu dzielnicy Targówek najrozsądniejszy przebieg północnego odcinka II linii metra to rozwidlenie za stacją Zacisze na Bródno i wschodnią Białołękę - mówi burmistrz Zawistowski.
Zgodnie z ogłoszonymi ostatnio przez prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz planami stacje Targówek i Trocka zostaną oddane do użytku w 2018 r., natomiast stacje Zacisze, Kondratowicza i Bródno - cztery lata później. Stacja na wschodniej Białołęce mogłaby zacząć powstać dopiero po 2022 r. i byłaby już oddzielnie finansowana, co znacznie oddala możliwość jej powstania.
Czy to ma sens?
Wygląda na to, że w sporze z Białołęką Targówek jest górą. Tyle tylko, że mieszkańcy i radni dzielnicy niekoniecznie popierają burmistrza Grzegorza Zawistowskiego w jego "prehistorycznym" podejściu do zagadnień komunikacji miejskiej. Upór włodarza Targówka w wymazywaniu tramwaju na Wincentego z wszelkich planów skończy się prawdopodobnie tak, jak prognozuje Wojciech Tumasz - Białołęka nie będzie miała ani metra (po 2022 niekoniecznie będzie dla nas unijne dofinansowanie), ani tramwaju (bo zostanie wykreślony z planów), a na rozbudowanej ulicy Wincentego będzie gigantyczny korek. Znacznie większy niż dziś - zgodnie z tzw. prawem Lewisa-Mogridge'a - jednym z podstawowych pojęć, z którym zapoznają się osoby odpowiedzialne za infrastrukturę w Europie Zachodniej. Mówi ono, że im szersze ulice, prowadzące do centrum aglomeracji, tym więcej przyciągają samochodów.
DG, oko