Nastolatek brutalnie atakował seniorki. "Podbiegał, przewracał i pryskał gazem w oczy"
8 lutego 2022
Policjanci z warszawskiego Mokotowa zatrzymali 19-latka podejrzanego o rozboje na starszych kobietach oraz zuchwałe kradzieże.
Jedną z pokrzywdzonych była 75-letnia mieszkanka Wilanowa. Jak ustalili policjanci, kobieta czekała na autobus na przystanku, gdy w pewnym momencie podbiegł do niej od tyłu młody mężczyzna i złapał za torebkę przewieszoną przez ramię. Kobieta nie dała jej sobie wyrwać. Wówczas napastnik prysnął jej w twarz gazem łzawiącym. Następnie siłą wyrwał torebkę, w której znajdowały się m.in. telefon i portfel.
Brutalnie atakował seniorki
Podobnie postąpił z 86-latką. Podbiegł do pokrzywdzonej i mocno ją popchnął. Starsza kobieta upadła na kolana, opierając się o bruk. Napastnik wyrwał jej z ręki torebkę i uciekł. Pokrzywdzona wstała i zaczęła krzyczeć, ale nikogo nie było w pobliżu. Straciła skórzaną torebkę, portfel z pieniędzmi, kartę bankomatową, telefon i karty lojalnościowe z kilku marketów.
Mokotowscy policjanci ustalili, że przestępstw dopuścił się 19-latek, który ma na koncie zuchwałe kradzieże torebek na terenie Mokotowa oraz kradzież elektrycznej hulajnogi.
Źle się poczuł
Kiedy funkcjonariusze złożyli podejrzanemu wizytę, drzwi otworzyła jego partnerka, która oświadczyła, że 19-latek nie wrócił na noc. W wyniku przeszukania funkcjonariusze znaleźli dokumenty oraz karty bankomatowe należące do jednej z pokrzywdzonych. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że nastolatek źle się poczuł i trafił do izby przyjęć jednego z warszawskich szpitali.
Dolegliwość, na którą uskarżał się podejrzany, nie była na tyle poważna, żeby nie było można go zatrzymać. Trafił do policyjnej celi, gdzie doszedł do siebie. Następnego dnia funkcjonariusze przewieźli go do prokuratury. Tam usłyszał zarzuty za kilka rozbojów i kradzieży. Grozi mu dwanaście lat więzienia.
(db)