Naprawiają czy psują? Remont w parku Młocińskim
24 października 2019
W parku Młocińskim trwają prace przy utwardzaniu ścieżek. - Kto postanowił tak bezsensownie ingerować w przyrodę i zniszczyć naturalny trakt? - dopytuje mieszkanka.
- Czy to koniec biegania w parku Młocińskim? Rozpoczęte zostały prace, które mają na celu utwardzenie powierzchni kamieniami. Kto postanowił tak bezsensownie ingerować w przyrodę i zniszczyć naturalny trakt? Czy nie było lepszych pomysłów - np. wyodrębnienie przy dojeździe do miejsca z ogniskami ścieżki dla rowerów, która eliminowałaby na jednym chodniku ruch rowerowy i pieszych? - dopytuje na facebookowej grupie "Warszawskie Bielany - Mieszkańcy" pani Iza. Dodaje, że wydział ochrony środowiska urzędu dzielnicy miał na ścieżkę dla biegaczy zupełnie inny pomysł. Miała być ona utworzona ze zrębków kory.
Mieszkańcy zagłosowali
Realizowana inwestycja to projekt radnej Agnieszki Goli z budżetu obywatelskiego. W zamyśle autorki ma on zwiększyć atrakcyjność parku Młocińskiego poprzez budowę leśnej, naturalnej ścieżki zdrowia, wymianę wiat piknikowych na polanie, ustawienie tablic edukacyjnych oraz wyrównanie nawierzchni pętli młocińskiej od strony ul. Pułkowej. To właśnie ten ostatni punkt stał się kością niezgody wśród mieszkańców. - Celem remontu jest zwiększenie bezpieczeństwa korzystających, ułatwienie przemieszczania się osobom z wózkami i na wózkach - argumentowała autorka projektu. Koszt wykonania samej tylko ścieżki to 200 tys. zł.
Boją się o przyszłość lasuDzisiaj komuś przeszkadzają korzenie na leśnej drodze, jutro ktoś zapragnie powiększyć polanę rekreacyjną kosztem drzew i zwierząt, które żyją na tym obszarze - przestrzega mieszkanka.
- To niepotrzebna ingerencja w cześć przyrodniczą parku Młocińskiego i dewastacja leśnej ścieżki. Druga sprawa, która się z tym wiąże, to kwestie finansowe. To marnotrawienie publicznych pieniędzy - podkreśla pani Iza. Jej zdanie podziela wielu komentujących. - Kilka lat temu utwardzono dużo drobniejszymi kamykami część traktu. Było to mocno krytykowane i reszta parku miała mieć nawierzchnię bez zmian - przekonuje pani Ewa. - Park Młociński, który jest de facto lasem, powinien zachować swój unikalny charakter. Dzisiaj komuś przeszkadzają korzenie na leśnej drodze, jutro ktoś zapragnie powiększyć polanę rekreacyjną kosztem drzew i zwierząt, które żyją na tym obszarze - przestrzega mieszkanka.
Lasy Miejskie są za inwestycją
Lasy Miejskie prezentują zupełnie inne stanowisko. - Trudno jest nam podzielać obawy mieszkańców o przyszłość tego lasu, skoro nie ma prawnej możliwości powiększenia samej polany widokowej o dodatkowe tereny. To jest proste wykonanie remontu na szerokości 3,5 metra ścieżki o długości 1200 metrów, żeby biegacze spokojnie mogli się mijać lub żeby mogły tamtędy przejeżdżać samochody obsługujące las. Teren trzeba przecież sprzątać. Nie zgadzam się z zarzutem dewastacji. Samych korzeni drzew również nie niszczymy, ponieważ wgłębiamy się w glebę tylko na kilka centymetrów. Delikatnie wyrównujemy nawierzchnię, zagęścimy grunt nawierzchnią dolną z grubszego tłucznia, a potem górną z drobnego łamanego kruszywa - informuje Andżelika Gackowska, wicedyrektor Lasów Miejskich.
Wykonawca ma zakończyć prace do 15 listopada.
(DB)