Najpierw rura, potem chodnik
20 marca 2009
Mieszkańcy chodzący codziennie wzdłuż ulicy Hanki Ordonówny, zamiast po chodniku chodzą po trawniku. Na chodnik muszą jednak zaczekać.
Codziennie chodzi tędy wielu mieszkańców. - Najgorzej jak pada deszcz, bo trzeba omijać błoto i iść po trawie - mówi przechodząca ścieżką kobieta.
Chodnika jeszcze nie ma, ponieważ w tym miejscu ma przebiegać rura cie-płownicza. Mieszkańcy muszą więc uzbroić się w cierpliwość i zaczekać na położe-nie rury, a potem na chodnik.
Kiedy? Na to pytanie nikt nie potrafi precyzyjnie odpowiedzieć.
bk