Naćpany pobił taksówkarza na Konwaliowej
23 kwietnia 2012
Żywot taksówkarza jest ciężki, bo ciągle mu coś grozi: albo deregulacja Gowina, albo - co dużo gorsze - pobicie...
Rzeczywiście, strażnicy nie mieli problemów z zatrzymaniem napastnika, którego później przekazano w ręce policji, choć Bartosz S. podczas interwencji nie należał do najspokojniejszych. Już w komendzie okazało się, że 36-latek jest pod wpływem narkotyków, na dodatek poszukiwany przez policję za inne przestępstwa.
Za rozbój Bartoszowi grozi 12 lat bez dostępu do taksówki. Bycie "pod wpływem" pozostaje na razie bezkarne.
TW Fulik
na podstawie informacji straży miejskiej