Most od nowa
9 lutego 2007
Po raz kolejny ogłoszono przetarg na most Północny. Czy tym razem inwestycja będzie miała więcej szczęścia?
Rozbicie postępowania na dwa oddzielne przetargi (na projekt i na budowę) ma według wiceprezydenta Warszawy zapobiec windowaniu cen przez oferentów. W poprzednim przetargu najniższa oferta opiewała na 1,6 mld zł tymczasem miasto chce zapłacić za most nie więcej niż 600 mln.
Wiadomo już na pewno, że na trasie mostu powstanie linia tramwajowa. Jest to obowiązkowa część projektu. Przewiduje się, że będzie to tak zwany szybki tram-waj, będący czymś w rodzaju naziemnego metra.
Niedługo okaże się czy przygotowany pod presją czasu przetarg nie zawiera błędów. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, most stanie do 2010/2011 roku. Mimo iż umowę z wykonawcami projektu i przeprawy będzie podpisywał dyrektor ZDM, niektórzy obawiają się, że zawirowania wokół stanowiska prezydenta Warszawy mogą zaszkodzić tej inwestycji. Skoro sądy nie są dziś pewne pełnomocnictw dla przedstawicieli miasta, tym bardziej prawdopodobne jest zakwestionowanie ogło-szonego przetargu przez komisarza Warszawy lub kolejnego prezydenta, w przy-padku porażki Hanny Gronkiewicz-Waltz w prawdopodobnych nowych wyborach. Wątpliwości nie ma jedynie co do tego, że korki jak były, tak będą przez kolejne lata. To władza (poprzednia, obecna i kolejna) zapewnia nam w stu procentach.
mz