Modlin upadnie? Lotnisko nie dostanie wsparcia
20 kwietnia 2020
Rząd tymczasowo zamknął porty lotnicze, ale zamierza pomóc tylko wybranym. Tysiącom pracowników grozi bezrobocie.
Po wprowadzeniu stanu epidemii rząd nakazał pozamykać dla pasażerów wszystkie lotniska w Polsce, ale pomoc finansową dostanie tylko część z nich. Jak powiedział portalowi gospodarczemu wnp.pl wiceminister infrastruktury Marcin Horała, pomoc będzie ograniczona tylko do "kluczowych lotnisk" a kryterium może być "na przykład pozostawanie w ramach europejskiej sieci TEN-T".
ModlinBus w opałach. Wszyscy pracownicy zwolnieni
Zamknięcie lotniska poskutkowało utratą pracy przez osoby zajmujące się transportem pasażerów z Warszawy.
Należy do niej osiem lotnisk, w tym Lotnisko Chopina. Co z Modlinem?
Tysiące miejsc pracy
- Wzywamy rząd Prawa i Sprawiedliwości do umieszczenia lotniska w Modlinie na liście portów lotniczych, które uzyskają wsparcie finansowe - mówi mazowiecki radny Krzysztof Strzałkowski. - Lotnisko w Modlinie to nie tylko pracownicy, ale również tysiące podmiotów gospodarczych tworzących lokalną gospodarkę: przewoźnicy, hotelarze, restauratorzy czy właściciele parkingów. Polityczne gierki PiS pozbawią tych ludzi środków do życia. Nie możemy na to pozwolić.
Choć właśnie rozpoczyna się poważny kryzys gospodarczy, rząd nie wstrzymuje prac nad lotniskiem w Baranowie. Wiceminister infrastruktury Rafał Weber powiedział portalowi money.pl, że "w ciągu najbliższych lat Centralny Port Komunikacyjny musi powstać". Wynika z tego, że rząd woli wydać większą sumę na budowę nowego portu lotniczego, niż mniejszą na ratowanie już istniejącego, który tymczasowo zamknięto decyzją... tego samego rządu. Warto dodać, że sejmik mazowiecki chciał dokapitalizować Modlin kwotą 50 mln zł, ale wciąż nie dostał na to zgody współwłaścicieli podległych właśnie rządowi: Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze i Agencji Mienia Wojskowego.
(dg)
.