REKLAMA

Białołęka

różne »

 

Młodzież: nie traktuje się nas podmiotowo

  17 czerwca 2014

alt='Młodzież: nie traktuje się nas podmiotowo'

W czerwcu w Gimnazjum nr 164 odbyła się debata, w której wzięło udział sześćdziesięciu młodych ludzi z trzech gimnazjów: 122, 125 i 164. Przedmiotem rozmowy były trzy obszary: aktywności kulturalne młodzieży, komunikacja interpersonalna i styl życia nastolatków.

REKLAMA

Debatę zorganizowało Stowarzyszenie Moja Białołęka i białołęcki Ośrodek Pomocy Społecznej. W spotkaniu z młodzieżą wzięli też udział przedstawiciele Białołęckiego Ośrodka Kultury.

Debata zakończyła się m.in. spostrzeżeniami, że młodzież oczekuje poważnego i podmiotowego traktowania, co wyraża się przede wszystkim w uwzględnianiu ich pomysłów w kształtowaniu oferty, angażowaniu ich w organizację działań i wydarzeń, kierowaniu większej części oferty do młodzieży.

Młodzi nie chcą być łączeni z małymi dziećmi - tu jako przykład padł Bociani Zakątek - miejsce samo w sobie uznane za ciekawe, gdzie jest rampa dla młodych, dobrze jednak byłoby planować większą odległość od placu zabaw. Powinna pojawić się informacja, przypomnienie, aby rodzice małych dzieci nie pozwalali wykorzystywać rampy jako zjeżdżalni, bo młodzieży to przeszkadza i jest niebezpieczne.

Młodzież czasem odczuwa, że dorośli nie traktują ich poważnie, co oznacza: niemożność wypowiedzenia się na tematy dla nich ważne. Podkreślali, że jeżeli już mają prawo głosu, to nie zawsze zostaje on wysłuchany.

Odnośnie nowych działań kulturalnych młodzi przede wszystkim chcą mieć wpływ na ofertę, móc współtworzyć miejsce. Podobały im się inspiracje z Austrii przedstawiane na debacie, takie jak m.in. wspólna przestrzeń do gotowania, doradztwo zawodowe, gry terenowe, pokój tylko dla dziewczyn. Prowadzący debatę zwracali uwagę, że młodzież powinna wziąć udział w konsultacjach w sprawie kształtowania nowej placówki kulturalnej przy ul. Głębockiej i przekazać swoje spostrzeżenia.

Specjalne spotkanie dla młodzieży planowane jest 23 czerwca o godz. 16.00 w parku przy ul. Magicznej.

Agnieszka Borowska
radna dzielnicy Białołęka, prezes stowarzyszenia Moja Białołęka

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# gość

17.06.2014 10:02

W sumie mają rację. Każdy poważny i dojrzały człowiek wie, że dzieci też są częścią społeczeństwa i należy im się odpowiedni szacunek.
No i żeby być traktowanym poważnie trzeba samemu być poważnym. Nie mylić z brakiem uśmiechu lub fajką w zębach.

# cobra22

17.06.2014 23:09

nie mądrzyj się!

 patrycja338

17.06.2014 23:32

Dokładnie dzieci też są częścią społeczeństwa, ale wielu o tym zapomina.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024