Wirus atakuje seniorów. 140 proc. więcej chorych. Helena: dusiłam się nawet przy chodzeniu
Respiratory Syncytial Virus (RSV), choć znany nauce od lat 50. XX w., wciąż pozostaje mało rozpoznawalny wśród dorosłych. Jego groźny wpływ na zdrowie osób starszych uwidacznia się coraz wyraźniej, co pokazuje historia 77-letniej pani Heleny z województwa opolskiego, która doświadczyła dramatycznych skutków zakażenia. Opisuje ją Medonet.
77-letnia Helena, dotychczas aktywna i samodzielna, zaczęła odczuwać niepokojące objawy, które początkowo przypominały zwykłe przeziębienie. Kobieta, która regularnie uprawiała nordic walking i zajmowała się ogrodem, nie spodziewała się, że kaszel i osłabienie mogą być zwiastunem poważnej choroby. Po kilku dniach stan zdrowia pani Heleny gwałtownie się pogorszył - duszności przy chodzeniu po mieszkaniu skłoniły jej córkę do wizyty u lekarza rodzinnego. Przepisany antybiotyk nie przyniósł poprawy, a dopiero na SOR-ze lekarze zdiagnozowali RSV, co było dla seniorki zupełnym zaskoczeniem.
W szpitalu okazało się, że saturacja pani Heleny spadła do 90 proc., a prześwietlenie płuc wykazało śródmiąższowe zapalenie płuc. Medonet pisze, że lekarze podjęli decyzję o hospitalizacji, obawiając się niewydolności oddechowej, która u osób starszych może mieć wyjątkowo ciężki przebieg. Seniorka przyznała, że najtrudniejsze były noce - duszący kaszel i zmęczenie wywoływały u niej najczarniejsze myśli. Dopiero po kilku dniach tlenoterapii i leków wspomagających oddychanie stan pani Heleny zaczął się poprawiać. Po tygodniu została przeniesiona na oddział wewnętrzny, a po kolejnych czterech dniach wróciła do domu.
"Całe życie słyszy się o wirusach u dzieci, a nie wie, że starsi też są zagrożeni. Dzięki lekarzom wszystko skończyło się dobrze" - mówi pani Helena, która obecnie korzysta z rehabilitacji oddechowej i powoli wraca do pracy w ogrodzie. Jej córka podkreśla, jak ważne jest szybkie reagowanie na duszności u seniorów, które mogą być sygnałem alarmowym.
RSV, choć często kojarzony z chorobami dzieci, stanowi coraz większe zagrożenie dla osób starszych. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w pierwszych siedmiu miesiącach 2025 r. odnotowano aż 91 tys. 653 przypadki zakażeń RSV w Polsce, co stanowi wzrost o 140 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku 2024. Eksperci wskazują, że wzrost liczby zakażeń wynika z lepszej diagnostyki, zmian w rozprzestrzenianiu się wirusów po pandemii COVID-19 oraz wprowadzenia skutecznych szczepionek dla dorosłych.
Jak tłumaczy dr Jacek Bujko, RSV może być szczególnie niebezpieczny dla osób z chorobami przewlekłymi. U pacjentów z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP) wirus może powodować ciężką duszność, a u osób z niewydolnością serca - dekompensację i obrzęk płuc. Niewiedza na temat RSV pozostaje problemem - badania ujawniają, że ponad połowa Polaków powyżej 65. roku życia nigdy nie słyszała o tym wirusie, a jedynie 38 proc. zna jego nazwę, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia. Dr Bujko podkreśla, że świadomość wzrasta, gdy szczepienie przeciw RSV jest nazywane "szczepieniem przeciw wirusowemu zapaleniu płuc".
Od 1 października osoby powyżej 65. roku życia w Polsce mogą zaszczepić się przeciwko RSV bezpłatnie. To ważny krok w ochronie zdrowia seniorów, szczególnie że dotychczasowy koszt szczepionki wynoszący od 800 do 1000 zł był barierą dla wielu osób. Refundacja szczepień nie tylko zwiększa ich dostępność, ale również przynosi korzyści ekonomiczne - koszty hospitalizacji związanych z RSV mogą sięgać nawet 30 tys. zł.
RSV, co uwypukla Medonet, jest szczególnie groźny zarówno dla niemowląt, jak i seniorów. U najmłodszych wąskie drogi oddechowe mogą zostać zablokowane przez obrzęk i śluz, natomiast u osób starszych zagrożenie wynika z osłabionego układu odpornościowego oraz współistniejących chorób. Badania wskazują, że niemal co czwarta osoba po 50. roku życia hospitalizowana z powodu RSV doświadcza ostrego zdarzenia sercowego, najczęściej zaostrzenia niewydolności serca. Śmiertelność wśród seniorów hospitalizowanych z powodu RSV w Polsce sięga 5-6 proc., a w ciągu roku od ciężkiego zakażenia umiera nawet co czwarta z nich.
Eksperci rekomendują kompleksowe podejście do ochrony zdrowia seniorów w okresie jesienno-zimowym. Dr Bujko zaleca tzw. "Tarczę Trzech Szczepień", obejmującą szczepienia przeciw grypie, COVID-19 i RSV. Dodatkowo warto rozważyć szczepienie przeciw pneumokokom, które chronią przed bakteryjnymi zapaleniami płuc. Szczepionka Prevenar 13 jest dostępna bezpłatnie dla seniorów z grup ryzyka, a taki czteroelementowy pakiet szczepień stanowi najskuteczniejszą formę ochrony zdrowia osób starszych w sezonie infekcyjnym.
Źródło: www.medonet.pl