REKLAMA

Misz@masz
  10 października 2024  

W alkoholowym biznesie Palikota utopił 40 tys. zł

Wizje szybkich zysków i innowacyjne projekty w sektorze alkoholi rzemieślniczych okazały się dla wielu inwestorów drogą nad finansową przepaść. Adam (imię zmienione), który zainwestował 40 tysięcy złotych w przedsięwzięcie Janusza Palikota, dzieli się z Onetem swoim doświadczeniem i rozczarowaniem, które przyniosła współpraca z charyzmatycznym biznesmenem.

REKLAMA

W 2021 roku, Janusz Palikot, były polityk i przedsiębiorca, otwierał drzwi swojego browaru w Tenczynku dla grupy potencjalnych inwestorów. - Wtedy Janusz Palikot zaprosił grupę około 30 osób, potencjalnych inwestorów, do siebie, do Tenczynka, gdzie miał browar. Zaczął od słów, w które trudno było nie uwierzyć, że: "nie sposób utopić kasy w alkoholu, bo on się zawsze sprzeda - opowiada rozmówca Onetu.

Prezentacja miała przekonać ich do wsparcia projektu Alembik, mającego na celu otwarcie alkotek - połączenia restauracji z regionalnymi destylarniami. Adam, wówczas pełen optymizmu, zainwestował w akcje przedsiębiorstwa. Obecnie, po upadku biznesu Palikota, stoi przed perspektywą utraty zainwestowanych środków.

Mimo że Adam nie znał Palikota osobiście, uległ przekonaniu, że "nie sposób utopić kasy w alkoholu". Spotkanie w browarze, profesjonalna prezentacja i indywidualne rozmowy z Palikotem sprawiły, że wielu, jak Adam, uwierzyło w sukces projektu. - Jako inwestora obdarowali mnie srebrną plakietką z wygrawerowanym imieniem i nazwiskiem, dali certyfikat posiadacza akcji, pakiet inwestora, wysyłali darmowy alkohol. Zapewniali, że w każdej chwili mogę moje akcje odsprzedać na wolnym rynku. Zapewniali też, że jak firma wejdzie na giełdę, to się zacznie prawdziwe Eldorado. No i podpisałem umowę z Palikotem, kupiłem akcje za 40 tys. zł - mówi.

Adam, który wierzył w obiecane Eldorado i był traktowany "z honorami", ostatecznie musiał stawić czoła rzeczywistości. Umowa zakładała, że po dwóch latach akcje zostaną wykupione za znacznie wyższą cenę. Jednak gdy telefonów przestało się odbierać, a e-maile pozostawały bez odpowiedzi, Adam zaczął tracić nadzieję.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA