Tych potraw ze świątecznego stołu nie zamrażaj
Wielkanoc to czas, kiedy polskie stoły uginają się pod ciężarem tradycyjnych dań, wśród których nie brakuje jajek, sałatek jarzynowych czy majonezu. Jednak nie wszystkie świąteczne potrawy nadają się do zamrożenia. Jakie produkty warto spożyć na świeżo, a których lepiej nie przechowywać w zamrażalniku? - czytamy w Onet Kobieta.
Jajka, obok baranka i żuru, są symbolem wielkanocnych obiadów. Mimo ich wszechstronności, nie zaleca się mrożenia ugotowanych jajek - szczególnie białek. Jak wskazują eksperci, schłodzone poniżej zera stają się one gumowate i wodniste, co wpływa na ich konsystencję i walory smakowe. Surowe jajka można jednak mrozić, pod warunkiem, że białka i żółtka zostaną uprzednio oddzielone.
Na liście produktów, których lepiej unikać w zamrażarce, jest także majonez. Zarówno ten domowy, jak i kupowany w sklepach, po zamrożeniu i rozmrożeniu traci swoją charakterystyczną kremową teksturę. Rozwarstwienie składników nie tylko negatywnie wpływa na smak, ale może być również niebezpieczne dla zdrowia. Majonez przechowywany poza lodówką szybko staje się pożywką dla bakterii, co ogranicza czas jego przydatności do spożycia.
Nie mniejszym wyzwaniem jest zachowanie świeżości sałatki jarzynowej - niekwestionowanej królowej wielu polskich stołów. Pomimo swojej popularności, ten klasyczny przepis nie nadaje się do przechowywania w zamrażarce. Jak zauważają dietetycy, składniki takie jak ogórki kiszone czy cebula mogą powodować fermentację, co po rozmrożeniu zmienia smak sałatki i czyni ją niemal niejadalną. Z tego powodu zaleca się ograniczenie ilości przygotowywanych porcji i spożycie potrawy w ciągu 3-4 dni.
Świąteczna kuchnia wymaga nie tylko kreatywności, ale także uwagi w planowaniu menu. Wiele potraw smakuje najlepiej tuż po przygotowaniu, dlatego unikanie mrożenia jajek, majonezu czy sałatki jarzynowej pozwoli w pełni delektować się tradycyjnymi daniami, a przy okazji uniknąć marnowania żywności.
Źródło: gotowanie.onet.pl