Tragiczny finał grzybobrania na Warmii i Mazurach. Mężczyzna trafił do szpitala, jego żona zmarła
Starsze małżeństwo z Warmii i Mazur trafiło do szpitala z objawami zatrucia po spożyciu grzybów. Kobieta zmarła po kilku dniach hospitalizacji, a jej mąż nadal przebywa pod opieką lekarzy. Sprawę bada sanepid, który apeluje o rozwagę i ostrożność podczas zbierania grzybów - czytamy w Onecie.
Do zatrucia doszło najprawdopodobniej w wyniku pomyłki przy zbieraniu grzybów - poinformował dr Janusz Dzisko, warmińsko-mazurski państwowy inspektor sanitarny. Mężczyzna miał zebrać "białe grzyby na łące", które wziął za pieczarki. Obecnie trwa postępowanie wyjaśniające.
Poważne zatrucie, a nawet śmierć
Specjaliści podkreślają, że spożywanie grzybów o niepewnym pochodzeniu wiąże się z poważnym ryzykiem zdrowotnym. Zatrucia mogą prowadzić do ciężkich powikłań, a nawet śmierci. Służby sanitarne przypominają, że w przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do jadalności zebranych grzybów, warto skonsultować się z ekspertami.
Sanepid apeluje również o odpowiedzialność i rozwagę podczas grzybobrania. "Nie każda biała pieczarka to pieczarka" - ostrzegają specjaliści. Warto pamiętać, że wiele trujących grzybów może być łudząco podobnych do gatunków jadalnych.
Jak uniknąć pomyłki?
Eksperci radzą, aby zbierać tylko te grzyby, które są nam dobrze znane. W razie wątpliwości można skorzystać z pomocy mykologów, którzy pomogą w identyfikacji gatunku. Dodatkowo warto pamiętać, że zatrucia grzybami mogą objawiać się z opóźnieniem, dlatego w przypadku wystąpienia niepokojących symptomów należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.
Źródło: kobieta.onet.pl