Ten krzew coraz częściej gości w ogrodach. Owoce lepsze od borówek
Świdośliwa, krzew ozdobny należący do rodziny różowatych, zyskuje na popularności w polskich ogrodach. Pochodzący z Kanady, przyciąga uwagę swoim wyglądem i smacznymi owocami, które mogą zrewolucjonizować naszą dietę - czytamy w Onecie.
Owoce świdośliwy, nazywane również gołębimi jagodami, przypominają wyglądem aronię lub borówkę amerykańską. W przeszłości miały zastąpić rodzynki, a obecnie są cenione za swój wyjątkowy smak i wartości odżywcze. Można je spożywać na surowo lub przetworzyć na dżem czy konfitury.
Krzew ten, z różnymi odmianami dostępnymi w Polsce, takimi jak Buffalo, Honeywood, Prince William, Nelson, Lee, Regent czy Parkhill, jest łatwy w uprawie. Wiosną zachwyca swoimi kwiatami, a latem dostarcza słodkich owoców.
Owoce świdośliwy są często nazywane borówkami kanadyjskimi, co wynika z ich podobieństwa do borówek amerykańskich pod względem odżywczym. Co więcej, pod niektórymi względami nawet je przewyższają. 100 g owoców świdośliwy zawiera więcej białka, błonnika, potasu, magnezu i witaminy B12 niż taka sama ilość borówek amerykańskich. Warto jednak pamiętać, że borówki są bogatsze w witaminę C.
Zawartość składników odżywczych w owocach świdośliwy przekłada się na ich prozdrowotne właściwości. Przeciwutleniacze, takie jak antocyjany i polifenole, zmniejszają liczbę wolnych rodników w komórkach, obniżając ryzyko powstawania stanów zapalnych. To jest szczególnie ważne dla wzmocnienia odporności i profilaktyki cukrzycy. Wysoka zawartość witaminy B12 wspiera regenerację komórek włosów, skóry i paznokci, co sprawia, że nawet garstka owoców świdośliwy może działać jak naturalny zastrzyk antystarzeniowy dla naszego organizmu.
Uprawa świdośliwy nie jest skomplikowana. Krzew nie wymaga specjalnej gleby i rośnie około 30-60 cm na rok, osiągając maksymalnie od 2 do 4 m wysokości. Dzięki temu świdośliwa jest idealnym dodatkiem do każdego ogrodu, nie tylko wiosną, ale także jesienią, kiedy jej duże liście przybierają złoto-czerwono-brązowe kolory.
Źródło: kobieta.onet.pl