Pracownice na L4 bawiły się na weselu. Pracodawca upublicznił ich zdjęcia. "To niedopuszczalne"
Zdjęcie dwóch pracownic, które w trakcie zwolnienia lekarskiego bawiły się na weselu, obiegło sieć i wywołało burzę w mediach społecznościowych. Fotografię opublikował oburzony pracodawca kobiet. Eksperci ds. rynku pracy podkreślają, że jego zachowanie było nie tylko nieetyczne, ale również niezgodne z zasadami zdrowego rozsądku. - Pracodawca mógł czuć się oszukany, ale publiczne udostępnianie informacji o pracownikach i ich wizerunków jest niedopuszczalne - mówi w rozmowie z Onetem Ewelina Gawlik, prezes Nova Praca Group.
Post, w którym Drukarnia Welin w Stęszewie upubliczniła zdjęcia pracownic, życząc im "powodzenia w tłumaczeniu się przed ZUS-em", został szybko usunięty, ale w internecie nic nie ginie. Internauci stanęli po stronie pracownic, a nie pracodawcy.
"To niedopuszczalne"
- Pracodawca mógł czuć się oszukany, ale publiczne udostępnianie informacji o pracownikach i ich wizerunków jest niedopuszczalne. Są pewne zasady etyki biznesowej, których należy przestrzegać - podkreśla Gawlik.
Ekspertka przyznaje, że uczestnictwo w weselu w trakcie zwolnienia lekarskiego może budzić wątpliwości, ale to nie usprawiedliwia działań pracodawcy. Ekspertka zwraca uwagę, że przedsiębiorca ma prawo zgłosić sprawę do ZUS-u, który jest odpowiednim organem do weryfikacji takich sytuacji.
L4 pod lupą. Jak działa system kontroli?
Każde zwolnienie lekarskie trafia do pracodawcy za pośrednictwem portalu PUE ZUS, co umożliwia weryfikację m.in. placówki wystawiającej dokument. Długoterminowe L4, takie jak w przypadku pracownic drukarni, może być uzasadnione różnymi schorzeniami, od problemów z kręgosłupem po wypalenie zawodowe.
- Nie oznacza to jednak, że w trakcie zwolnienia można uczestniczyć w imprezach czy przyjęciach - zaznacza Gawlik i dodaje: - ZUS coraz skrupulatniej kontroluje takie przypadki, korzystając nawet z mediów społecznościowych.
Pracodawca również ma prawo wnioskować o kontrolę zasadności zwolnienia oraz jego zgodności z przeznaczeniem. Zdjęcia z wesela mogą być dowodem w takiej sprawie, co prawdopodobnie zostanie uwzględnione przez ZUS.
Długoterminowe L4 nie oznacza całkowitej izolacji
Ekspertka przypomina jednak, że zwolnienie lekarskie nie zawsze oznacza konieczność pozostawania w domu. W zależności od diagnozy pracownik może wychodzić na rehabilitację, zakupy czy spacery. - Udział w weselu nie jest jednak czynnością związaną z rekonwalescencją - podkreśla Gawlik w rozmowie z Onetem.
Warto jednak zauważyć, że jedna z pracownic była panną młodą. Organizacja wesela to proces, który często trwa miesiącami, co mogło wpłynąć na decyzję o uczestnictwie w przyjęciu mimo zwolnienia.
Reputacja pracodawcy na szali
Ekspertka ds. rynku pracy nie ma wątpliwości, że publikowanie zdjęć pracownic było błędem, który odbije się na wizerunku drukarni. - Drukarnia strzeliła sobie w kolano. Komentarze w sieci jasno pokazują, że internauci bardziej krytykują pracodawcę niż pracownice - podsumowuje Gawlik.
Źródło: kobieta.onet.pl