REKLAMA

Misz@masz
  18 lipca 2024  

Policjant nazwał ostatnie namaszczenie "czarami". Teraz jego koledzy "wjechali na... Facebooka"

W kontrowersyjnej sprawie, która wywołała poruszenie w całym kraju, w komisariacie policji w Rabce-Zdroju został przesłuchany mężczyzna. Powodem były jego wpisy publikowane w internecie kilka miesięcy temu, dotyczące postępowania policjanta w trakcie tragicznego wydarzenia, które miało miejsce podczas Wielkanocy.

REKLAMA

Przypomnijmy, 1 kwietnia, w Parku Zdrojowym w Rabce-Zdroju, wskutek silnego wiatru doszło do zawalenia się drzewa, które spadło na przechodzących tamtędy ludzi. W wyniku tego tragicznego zdarzenia zginęło 6-letnie dziecko, jego 44-letnia matka oraz 69-letnia kobieta. Na miejscu działały służby ratunkowe, strażacy, policjanci i prokurator. W pewnym momencie do parku przybył ksiądz z pobliskiej parafii, wezwany przez ojca i męża ofiar. Prokurator jednak nie pozwolił mu na udzielenie posług duchowych poszkodowanym.

Sprawa wywołała wiele kontrowersji, szczególnie po tym, jak jeden z nowotarskich policjantów opisał zdarzenie na swoim profilu na Facebooku, sugerując, że ksiądz był bardziej zainteresowany swoimi "czarami" niż cierpieniem ojca ofiar. Post ten wywołał falę oburzenia w sieci i został szybko usunięty, ale nie udało się uniknąć krytyki i publicznej dyskusji na temat zachowania policjanta. Niektórzy internauci posunęli się nawet do publikowania prywatnych zdjęć policjanta i analizowania jego prywatnego życia.

Autor jednego z krytycznych wpisów, pan Rafał, twierdzi, że został wezwany na komisariat w związku ze swoimi komentarzami i że policjanci odwiedzali jego rodziców, pytając o niego. Twierdzi również, że jest to próba zastraszenia go. Sprawę komplikuje fakt, że śledztwo prowadzą policjanci z Rabki, czyli koledzy policjanta będącego "po drugiej stronie barykady".

Prokurator Jacek Tętnowski, szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, potwierdził, że otrzymał zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa pomówienia przez użytkowników sieci. Zdecydowano jednak, że ze względu na bliską współpracę z lokalną policją, prokuratura nie powinna prowadzić tego śledztwa, aby uniknąć zarzutów o brak obiektywności.

Policja twierdzi, że przesłuchanie pana Rafała nie było związane z tym zawiadomieniem, ale z inną sprawą dotyczącą wyborów samorządowych, w których uczestniczył policjant. Wciąż nie wiadomo, czy policjant został ukarany za swoje kontrowersyjne wpisy na Facebooku.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni