Podatek dla bezdzietnych po "30". Wyjaśniamy, o co chodzi z "bykowym"
Petycja o "bykowe" w Sejmie - kontrowersyjny pomysł na podwójne składki emerytalne dla bezdzietnych. Anonimowy autor postuluje wprowadzenie nowych obciążeń dla osób nieposiadających dzieci, co ma wspomóc system emerytalny. Czy pomysł znajdzie poparcie w parlamencie? O tym w artykule Business Insider Polska.
Petycja dotycząca wprowadzenia "bykowego" wywołuje dyskusję o solidarności społecznej i przyszłości systemu emerytalnego. Propozycje zawarte w dokumencie to podwójna składka emerytalna dla osób bezdzietnych powyżej 30. roku życia oraz podwyższona o połowę dla rodziców jednego dziecka. To pomysł, który ma zwiększyć dzietność i zapewnić stabilność finansową emerytur.
Autor petycji proponuje radykalne zmiany w systemie składek emerytalnych. Osoby bezdzietne miałyby płacić podwójną składkę, a rodzice jednego dziecka - składkę wyższą o 50 proc.. W praktyce oznaczałoby to znaczące obciążenia finansowe dla tych grup społecznych. W dokumencie przewidziano wyjątki dla osób borykających się z problemem bezpłodności - czytamy w Business Insider Polska.
Na chwilę obecną nie ma sygnałów, by pomysł "bykowego" cieszył się poparciem w Sejmie. Koncepcja ta nie jest nowa - jej korzenie sięgają PRL-u, a niedawno odświeżył ją kandydat na prezydenta Marek Jakubiak. Mimo to, brak jest prac rządowych czy poselskiego projektu w tej sprawie.
Realizacja koncepcji "bykowego" jest obecnie mało prawdopodobna. Anonimowy autor petycji nie posiada inicjatywy ustawodawczej, a wprowadzenie takiego rozwiązania wymagałoby wsparcia grupy posłów, prezydenta, rządu lub 100 tys. obywateli. Bez takiego poparcia, pomysł pozostanie jedynie w sferze debaty publicznej.
Źródło: businessinsider.com.pl