Nowe śledztwo w sprawie Majtczaka. Prokuratura bada, jak uciekł do Dubaju
Prokuratura Okręgowa w Katowicach zainicjowała kolejne dochodzenie w kontekście dramatycznych zdarzeń, które rozegrały się we wrześniu 2023 roku na autostradzie A1. Tym razem wnikliwie przygląda się możliwemu utrudnianiu postępowania karnego skierowanego przeciwko Sebastianowi Majtczakowi, który po spowodowaniu śmiertelnego wypadku, zbiegł do Dubaju.
Informację o nowym kierunku dochodzenia przekazał Onet adwokat Łukasz Kowalski, reprezentujący rodziny poszkodowanych w wypadku. Przypomnijmy, w wyniku tragicznego incydentu zginęło małżeństwo, a ich pięcioletni syn został osierocony. Sebastian Majtczak, kierujący bmw, uciekł z miejsca wypadku, a następnie wyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Zawiadomienie o potencjalnym przestępstwie zostało złożone przez adwokata Kowalskiego na początku października 2024 roku. Zdaniem pełnomocnika, istnieje podejrzenie, że "rodzina, krąg osób" związanych z Majtczakiem mogli przyczynić się do ucieczki podejrzanego, finansując jego pobyt w Dubaju. Takie przypuszczenia nasunęły się po otrzymaniu informacji o znaczących zasobach finansowych osób z otoczenia podejrzanego.
W zawiadomieniu o wszczęciu nowego śledztwa prokuratura w Katowicach wskazała, że utrudnianie postępowania karnego mogło polegać na "udzieleniu Sebastianowi Majtczakowi pomocy w ucieczce z terytorium Rzeczypospolitej Polski oraz udzielaniu mu pomocy finansowej". Przestępstwo to, zgodnie z art. 239 § 1 kodeksu karnego, określane jest jako poplecznictwo i zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Obecnie w Katowicach toczy się łącznie cztery śledztwa związane z tragicznym wypadkiem na A1. Pierwsze z nich dotyczy samego Majtczaka, podejrzanego o nieumyślne spowodowanie wypadku śmiertelnego. Pozostałe dwa badają, czy działania policji na miejscu zdarzenia oraz ówczesnej szefowej Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim były adekwatne do sytuacji.
Źródło: onet.pl