"Nie pojawiła się na komunii mojej córki, udawała, że jest chora"
Sezon komunijny trwa w pełni i jak co roku wywołuje przeróżne emocje, ale staje się też źródłem wielu rodzinnych konfliktów. Czytelniczka Onetu w swoim liście do redakcji pisze o tym, jak jej siostra mimo zaproszenia nie pojawiła się na uroczystości komunijnej jej syna.
Jak pisze czytelniczka Onetu, przyczyną nieobecności jej siostry, a tym samym matki chrzestnej dziecka na pierwszej komunii świętej, był brak prezentu. Choć relacje między siostrami nie były idealne, kobieta czuła, że wykonała dużą pracę, by przepracować tę relację i poprawić kontakty z siostrą. Uważała, że jej siostra, Agnieszka, jest odpowiednią osobą do pełnienia roli matki chrzestnej dla jej córki, Julki. Agnieszka wywiązywała się z tej roli dobrze, a Julia ją uwielbiała.
Jednak w dniu pierwszej komunii świętej Julki, Agnieszka nie pojawiła się, twierdząc, że jest chora. Córka bardzo przeżyła nieobecność ulubionej cioci, a jej matka poczuła się zraniona i zaskoczona. Trzy tygodnie później Agnieszka przyznała, że nie pojawiła się na uroczystości, ponieważ nie miała pieniędzy na prezent.
Ta historia pokazuje, jak dumę i wstyd można pozwolić na zniszczenie cennych relacji rodzinnych. Czy warto zdradzić zaufanie bliskich z powodu braku prezentu? Czy obecność na ważnych uroczystościach rodzinnych nie jest ważniejsza niż materialne dary? Te pytania pozostają otwarte.
Źródło: kobieta.onet.pl